Paulina Młynarska o Marszu Równości w Płocku. Mocne słowa
Paulina Młynarska rzadko udziela się ostatnio w mediach. W końcu nie wytrzymała.
W Płocku odbył się Marsz Równości. 10 sierpnia ulicami miasta przeszły osoby walczące o wolnośćwolność i tolerancję. Niestety, podobnie jak w Białymstoku nie zabrało kontrmanifestacji, które zachowywały się w sposób skandaliczny i naruszający wszelkie normy.
Głos w tej sprawie postanowiła zabrać Paulina Młynarska. Dziennikarka sporadycznie udziela się w mediach, ale tym razem zrobiła wyjątek.
ZOBACZ: Zamieszki w Białymstoku. Adam Bielan o komentuje udział radnych PiS
- Marsz Równości w Płocku. Materiał poglądowy dla studentów i studentek seksuologii. Przeciwnicy tak się nakręcili, że przestali ukrywać podniecenie seksualne, jakie wywołuje w nich bliskość osób niehetero w zasięgu ręki. Wielu i wiele (w tym małe dzieci zachęcone przez dorosłych) krzyczało "je...ć ich", łapiąc się za krocza. Jest mi strasznie żal tych ludzi, pozbawionych dostępu do wiedzy, często przerażonych własną seksualnością w obłudnym, opresyjnym i przesyconym agresją społeczeństwie - napisała gwiazda.
Paulina Młynarska nie ukrywa, że przyjaźni się z wieloma osobami homoseksualnymi i przeraża ją zachowanie osób, które nie wspierają LGBT+.
- Jednak jako sojuszniczka osób LGBT+ , prywatnie bardzo blisko związana z wieloma z nich, martwię się i boję o moich przyjaciół i bliskich. Jeden z nich 2 dni temu został ciężko pobity. Wiele osób zmaga się z lękami i depresją. Liczni wyjechali albo się pakują. Zabierają z Polski swoje talenty i kreatywność. Judith Butler powiedziała kiedyś, że każdy ma prawo żyć życiem, które się nadaje do życia - zakończyła post.
Post Młynarskiej spotkał się ze sporym zainteresowaniem. W komentarzach pojawiło się wiele słów zrozumienia.
- Brakuje słów, by jakoś to skomentować. Dla mnie to smutne. Można nie akceptować, ale szanować należy każdego.
- Mi nie jest ich żal... Niestety, ja się martwię, wstydzę i wściekam. Brak szacunku do drugiego człowieka i ocenianie jego intymności to nie są wartości...
Trwa ładowanie wpisu: instagram