Paulina Smaszcz nie ma złudzeń. "Cichopek była kroplą"
O Paulinie Smaszcz jest ostatnio głośno z racji ujawnienia związku Macieja Kurzajewskiego z Katarzyną Cichopek. Dziennikarka miała przeczuwać, że jeszcze przed ich rozwodem prezenter miał romans z Cichopek.
Na początku października polskie media zawrzały. Paulina Smaszcz pod jednym z wpisów na Instagramie ujawniła związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. W odpowiedzi para potwierdziła, że jest razem, publikując wspólne zdjęcie. Tym samym potwierdziły się spekulacje na temat bliskiej relacji współprowadzących "Pytania na śniadanie", które nasiliły się po tym, jak Marcin Hakiel ujawnił, że przyczyną rozpadu jego małżeństwa z Cichopek była zdrada.
W jednym z ostatnich numerów "Na żywo" możemy przeczytać, że zdaniem Smaszcz bliższa znajomość aktorki z Kurzajewskim miała zacząć się jeszcze w 2019 r., gdy prezenter prowadził w TVP odświeżony teleturniej "Czar Par", a w roli jurorów wystąpili Kasia i Marcin. Małżeństwo Kurzajewskich zaczynało się wtedy sypać. W styczniu 2020 r. doszło do rozwodu po 23 latach razem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Najbardziej kosztowne rozwody. Mel Gibson stracił fortunę
Dziennikarka dawała później do zrozumienia, że czuła się zaniedbywana w związku. Ale osoba z jej otoczenia zdradziła gazecie, że wiedziała, "co się święci". - Wiedziała, że Maciek się zmienił. Zaczął dbać o siebie, ubierać się w młodzieżowe ciuchy, zafundował sobie hollywoodzki uśmiech - powiedział informator. - Kasia była kroplą, która przepełniła czarę - powiedziała "Na żywo" Smaszcz.
Przypomnijmy, że Smaszcz doczekała się w związku z Kurzajewskim dwóch synów: Franciszka (ur. 1997) i Juliana (ur. 2006).