"Ku przestrodze". Piotr Gąsowski będzie upubliczniał komentarze. Jeden już pokazał
Po ponad tygodniowym pobycie Piotr Gąsowski wyszedł ze szpitala. Aktor napisał na Instagramie, że wraca do zdrowia. Niestety, nie wszyscy życzą mu jak najlepiej.
Piotr Gąsowski trafił do szpitala w połowie listopada. Powodem hospitalizacji aktora było zarażenie koronawirusem. 17 listopada gospodarz programu "Twoja twarz brzmi znajomo" zamieścił na Instastories krótką relację, w której poinformował o chorobie i podziękował ratownikom medycznym, którzy udzielili mu pomocy.
"Dzień dobry państwu, w końcu mnie też dopadł COVID-19, ale jak chorować, to tylko z taką ekipą, która tu przyjechała, naprawdę dziękuje wam" – powiedział Gąsowski z maską tlenową na twarzy.
#gwiazdy: Przyjaźnią się nawet po rozwodzie. W czym tkwi sekret relacji Gąsowskiego i Śleszyńskiej?
W piątek 26 listopada aktor zdradził fanom na Instagramie, że jest już w domu i wraca do sił.
"(...) Wyszedłem właśnie ze szpitala i dochodzę do zdrowia, a takie filmiki powodują, że wrócę szybciej niż później (w obawie o moją pracę ha, ha, ha). Miłego weekendu w teatrach i nie tylko! - napisał Gąsowski, nawiązując do filmiku, jaki przygotowała dla niego Hanna Śleszyńska. Była małżonka aktora, z którą występuje w Teatrze 6. piętro, nagrała dla Gąsowskiego pozdrowienia od aktorów i publiczności zgromadzonej na spektaklu, w którym miał zagrać.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Serdeczny gest niebywale poruszył Gąsowskiego. Niestety, nie wszyscy trzymają kciuki za szybki powrót aktora do zdrowia. W niedzielę prezenter Polsatu pokazał na Instastories komentarze, jakie dostaje od hejterów. Ci wprost życzą mu śmierci... Jak zapowiedział Gąsowski, będzie upubliczniał tego typu nienawistne wiadomości "ku przestrodze".