Machalica obiecał żonie bajeczną podróż poślubną. Czekał tylko na jedno
Piotr Machalica był szaleńczo zakochany w swojej żonie Aleksandrze. 21 lat młodsza od niego partnerka była jego całym światem. To właśnie jej złożył po ślubie pewną obietnicę, której niestety nie zdążył spełnić.
Piotr Machalica po rozstaniu z Edytą Olszówką przez długi czas ukrywał swoją nową miłość. Nie afiszował się z uczuciem do tajemniczej Aleksandry Sosnowskiej. To właśnie dlatego nie za dużo było wiadomo o jego nowej wybrance. Dziś jednak wiemy, że żoną aktora jest młodsza od niego o 21 lat bizneswoman, która ma dwie dorosłe córki z poprzedniego związku. Od kilku lat prowadzi częstochowski hotel i dwie restauracje.
Kameralny ślub zakochanych odbył się 19 września 2020 r. Para powiedziała sobie sakramentalne "tak" po ośmiu latach związku. Wszyscy goście podkreślali, że Machalica był tego dnia bardzo szczęśliwy. Mało kto jednak wiedział, że aktor miał w zanadrzu ważną niespodziankę dla świeżo poślubionej małżonki, której nie zdążył zrealizować.
Jak donosi "Na Żywo", artysta obiecał ukochanej Aleksandrze bajeczną podróż poślubną.
- Z nową poślubioną żoną planowali wyruszyć w podróż poślubną na Karaiby, ale zdecydowali się ją odłożyć do czasu, gdy skończy się pandemia. Niestety, los chciał inaczej - czytamy w tygodniku.