Piotr Machalica opowiada o pracy na izbie wytrzeźwień
Piotr Machalica zanim został znanym aktorem, imał się różnych rzeczy. W wywiadzie dla magazynu "Dobry Czas" opowiedział, że zajmował się między innymi froterowaniem podłogi. Jednak najmniej przyjemnym wspomnieniem była praca na izbie wytrzeźwień.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- To był koszmar. I wcale nie chodziło o klientów, tylko o personel. Wylądowali tam jacyś wykolejeńcy. Byłem parę razy świadkiem, jak sanitariusz bez powodu uderzył narąbanego kolegę. Po prostu lutnął mu w twarz. Inny urwał klientowi... klejnoty. Masakra - opowiedział Machalica.
Aktor wielokrotnie był światkiem szokujących zdarzeń, a kilka razy padł również ofiarą pijanych napastników. - Prawdę mówiąc, to kobiety okazały się o wiele gorsze. Od jednej dostałem kopa w przyrodzenie - dodał.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.