Postawili Andrzejowi Strzeleckiemu piękny pomnik. Uwagę zwracają szczegóły
Andrzej Strzelecki spoczywa na warszawskich Powązkach Wojskowych. Na jego nowym nagrobku można znaleźć elementy, które nawiązują do wielkich pasji aktora – teatru i golfa. W szczególności wyróżnia się jeden detal. O czym dokładnie mowa?
Andrzej Strzelecki był osobą o wielu talentach. Działał nie tylko jako aktor, a także reżyser, satyryk, prezenter telewizyjny, a także rektor Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Choć zagrał w wielu sztukach czy filmach, to Polacy kojarzą go głównie z roli doktora Koziełły w serialu "Klan". Nie będzie żadnej przesady w stwierdzeniu, że był osobą powszechnie lubianą. Z tego powodu jego śmierć była dla wielu bardzo smutnym wydarzeniem.
Aktor zmarł 17 lipca 2020 r. w wieku 68 lat. Przyczyną był rak płuc i oskrzeli. O chorobie fani dowiedzieli się zaledwie miesiąc przed jego śmiercią, gdy rodzina aktora zaapelowała o finansowe wsparcie na jego leczenie. Wierzono, że jego życie uratuje bardzo drogi leki, który planowano sprowadzić dla Strzeleckiego z zagranicy. Niestety aktor nie doczekał pomocy.
Zobacz: Oni odeszli w 2021
Wśród gwiazd, które go pożegnały, był m.in. jego kolega z "Klanu", Tomasz Stockinger. –Chciałbym podziękować mu za to, że był wspaniałym kolegą i przyjacielem, a także partnerem w pracy przez całą moją ponad 40-letnią zawodową drogę – powiedział Wirtualnej Polsce.
Pogrzeb Strzeleckiego odbył się 24 lipca. Tłumnie pożegnali go bliscy, przyjaciele i fani. Aktor spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych. Jego grób znajduje się niedaleko mogił innych znanych osobistości – Emila Karewicza, Pawła Królikowskiego, Tomasza Stańko czy Ireny Szewińskiej.
Grób Strzeleckiego na początku prezentował się dość skromnie. Jednak już wtedy wyróżniał go jeden element – na obsianej trawą mogile leżała golfowa piłeczka. Ten pomysł nie powinien dziwić, gdyż Strzelecki był wielkim miłośnikiem tej dyscypliny sportu. Co ciekawe, wpadł na niego jego syn Antoni, który jako pierwszy położył piłeczkę na grobie.
Dziś jednak pomnik aktora prezentuje się zupełnie inaczej niż tuż po pogrzebie, co można zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Po roku pojawił się piękny nagrobek z czarnego granitu, na którym widnieje podobizna aktora. Oprócz tego widzimy aktora siedzącego przy filiżance kawy w stylowym otoczeniu. Całość uzupełnia odsłonięta kurtyna.
W rozmowie z "Faktem" wdowa po Strzeleckim, Joanna Pałucka, zdradziła, dlaczego postawiła mężowi taki pomnik. – Na pomniku jest wygrawerowane zdjęcie ze spektaklu "Cabaretro", w którym graliśmy. Andrzej reżyserował i występował, to taki utrwalony moment ze spektaklu z kurtyną –powiedziała Pałucka.
Obok grobu znalazła się też wspomniana wyżej piłeczka golfowa. Tym razem umieszczono ją przed ławeczką. Pałucka wyjawiła, że koledzy jej męża, zainspirowani postawą syna aktora, sami zaczęli donosić piłeczki i dopytywali ją, czy na nowym grobie znajdzie się miejsce na ten element. Postanowiła uhonorować ich życzenie.
Pałucka cieszy się, że udało im się postawić nowy pomnik na pierwszą rocznicę śmierci jej męża. Przyznała, że bardzo często chodzi na cmentarz. Spotyka tam m.in. Małgorzatę Ostrowską-Królikowską, wdowę po Królikowskim. Choć kobieta bardzo mocno odczuwa brak swojego partnera, to cały czas może liczyć na wsparcie od znajomych, fanów, a nawet studentów Strzeleckiego.