Podano fałszywą informację o śmierci Dody. Artystka komentuje
Na jednej z facebookowych grup pojawił się link do artykułu donoszącego o śmierci Dody. Gwiazda odniosła się do tych makabrycznych plotek w swoim stylu...
Internet daje ogromne możliwości dzielenia się informacjami. Niestety przez to, że treści publikować może dosłownie każdy, istnieje zagrożenie, że to, co czytamy w sieci, kompletnie mija się z prawdą. Ostatnio na jednej z facebookowych grup pojawił się przerażający post informujący o śmierci Dody. Według jego autora gwiazda miała zginąć w tragicznym wypadku samochodowym.
W miniaturce artykułu załączono nawet zdjęcie ilustrujące rzekomą drogową kraksę. Oczywiście te doniesienia to kompletne bzdury, ale szokujący jest fakt, że ktoś świadomie wprowadza internautów w błąd, donosząc o śmierci gwiazdy. Sama Doda postanowiła skomentować całą sytuację i zrobiła to charakterystycznym dla siebie stylu.
- Może mnie w końcu w radiu puszczą? A tak na serio, który kretyn nie ma rodziców, że bezmyślnie puszcza takie info do netu? - napisała oburzona wokalistka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na szczęście ostatnio Facebook podjął walkę w tzw. "fake newsami". Firma zobligowała się filtrować treści, by nie zalewała nas fala podobnych bzdur. Współczujemy Dodzie i mamy nadzieję, że autor tego posta pójdzie po rozum go głowy.