Pokazała klasę, której zabrakło bogatej teściowej. Ewelina pójdzie do sądu?
Od dnia rozwodu jest obrażana i wytykana przez byłego męża, Daniela oraz teściową, Danutę. Nic dziwnego, że Ewelina ma dość. Pierwszy raz udzieliła komentarza i przy okazji pokazała klasę, której zabrakło Martyniukom.
Ewelina i Daniel Martyniukowie byli małżeństwem niespełna dwa lata. We wrześniu 2020 roku sąd na pierwszej rozprawie orzekł rozwód i przychylił się do prośby Eweliny o alimenty. Była żona Martyniuka ma dostawać 2 tysiące złotych na siebie i 1,2 tysiąca złotych na córkę.
To wywołało oburzenie mamy Daniela, Danuty Martyniuk, której pod sądem puściły emocje. Żona Zenka pokazała dziennikarzom SMS-y od Eweliny i sugerowała, że wyszła ona za mąż za jej syna dla pieniędzy.
Danuta Martyniuk chciałaby odebrać wnuczkę byłej synowej
Ewelina długo nie zabierała głosu w sprawie. Do czasu! "Super Expressowi" udało się zdobyć komentarz 21-latki.
"Będę zawsze dbać i walczyć o dobre imię i spokój mojej rodziny, w cywilizowany sposób wykorzystując wszelkie dostępne możliwości prawne. Wolność słowa ma swoje granice nie tylko etyczne, ale również prawne" - powiedziała.
Ewelina nie wdaje się w utarczki słowne z Martyniukami, ale jasno stawia granice. Były mąż i teściowa mogliby się od niej uczyć.