Magda Gessler
Restauratorka kilka lat temu trafiła na czołówki gazet, gdy komornik zapukał do jej flagowego lokalu – „U Fukiera” w Warszawie. Chodziło o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Restauratorka wyjaśniała później, że był to jej prywatny dług, a komornik odwiedził lokal w wyniku pomyłki. Dodała też, że taka kwota to zaledwie „kilkudniowy” utarg.