Pomnik Diany budzi skrajne emocje. Łatwo pominąć jeden szczegół
1 lipca przypada 60. rocznica urodzin księżnej Diany. Na tę okazję książę William i Harry przygotowali wyjątkową uroczystość, w trakcie której wspólnie odsłonili pomnik nieżyjącej od prawie 24 lat mamy. Dianie na cokole towarzyszy trójka dzieci. Kim są i jakie przesłanie niesie ze sobą ta rzeźba?
Brązowy pomnik księżnej Diany został odsłonięty 1 lipca w ogrodach Pałacu Kensington. William i Harry wydali z tej okazji specjalne oświadczenie. Wygląd i znaczenie posągu komentował też jego autor, Ian Rank-Broadley.
Kiedy zdjęcia pomnika trafiły do sieci, wielu użytkowników nie kryło zachwytu. - Myślę, że wygląda oszałamiająco. Uwielbiam większy niż naturalny rozmiar i fakt, że ma ze sobą trójkę dzieci. Wygląda jak wspaniałe dzieło sztuki – mówiła w "Daily Mail" Penny Junor, ekspertka ds. brytyjskiej rodziny królewskiej. Ale nie brakowało też złośliwości.
Niektórzy wbijali szpilę autorowi rzeźby, która ich zdaniem nie przedstawia Diany, tylko Theresę May. Premier Wielkiej Brytanii sprawującej urząd w latach 2016-2019. Ian Rank-Broadley nie komentował złośliwości, a w swojej publicznej wypowiedzi skupił się na podkreśleniu, że "jego" Diana przedstawia "ciepło, elegancję i energię", którą księżna wyróżniała się w późniejszych latach swojego życia.
Rozpromienieni Harry i William odsłaniają pomnik księżnej Diany
- Diana, księżna Walii była ikoną, która wpłynęła na życie ludzi na całym świecie, więc praca z księciem Williamem i księciem Harrym nad tym pomnikiem upamiętniającym jej życie była dla mnie zaszczytem – mówił rzeźbiarz.
Eksperci zwracają uwagę, że decyzja o umieszczeniu anonimowych dzieci (dwóch chłopców i dziewczynki) na pomniku jest złożeniem hołdu dla szczególnej zdolności księżnej Diany do nawiązywania więzi z ludźmi, zwłaszcza młodymi. Żona księcia Karola ściśle współpracowała z wieloma organizacjami charytatywnymi skoncentrowanymi na dzieciach. A założona na jej cześć organizacja charytatywna Diana Award działa również na rzecz rozwoju i inspirowania pozytywnych zmian w życiu młodych ludzi.
Zwraca się też uwagę na szczegół w ubiorze Diany z brązu. Rzeźbiarz przedstawił ją bez kapelusza i rękawiczek, które są tradycyjnie noszone przez członkinie rodziny królewskiej podczas spotkań z poddanymi. Diana łamała protokół i nie chciała nosić rękawiczek, bo gdy spotykała się z dziećmi, lubiła bezpośredni dotyk. To samo tyczy się nakryć głowy. Diana miała się kiedyś tłumaczyć, że nie zrezygnowała z tego elementu garderoby, bo "nie można przytulać dzieci z kapeluszem na głowie".