Popek "najbardziej szalonym raperem świata". Amerykanie są nim zgorszeni

Popek jest znanym, kontrowersyjnym raperem i zawodnikiem MMA. Członek zespołów Firma i Gang Albanii szokuje swoim wyglądem, jak i stylem życia. Jednak grono jego miłośników wciąż się powiększa. Co ciekawe, Popek ma również fanów zagranicą.

Niedawno polski raper stał się bohaterem dokumentu amerykańskiego serwisu Vice. Przed kamerą pokazał, jak wygląda jego codzienne życie. Jesteśmy nim zszokowani.

Popek wychował się w dysfunkcyjnej rodzinie. Jego ojciec nauczył go kraść, razem -jak mawia rapier - "robili interesy". Matka uciekła z domu z innym facetem. Tata Popka został zamordowany w pokoju hotelowym. Raper przyznaje, że od lat ma wrażenie rozdwojenia jaźni. Przez kradzieże spędził 7 lat w więzieniu.

W ciągu 17 minut filmu Popek pokazuje swój dziki styl życia. Króluje szybka jazda samochodem bez prawa jazdy, strzelanie i sztuki walki. Na ekranie widać, jak tatuuje sobie gałki oczne i zdobi twarz poprzez jej nacinanie i wypalanie w finezyjne wzory. Raper przyznał, że muzykę tworzy pod wpływem środków odurzających.
- Nie inspiruję się nikim. To g**no powstaje po kokainie i alkoholu - szczerze wyznaje w dokumencie "The World’s Wildest Rapper".

Dziennikarz, który rozmawiał z Popkiem, z każdą minutą był coraz bardziej zszokowany. Raper wyznał, że w wieku 16 lat uciekł z domu i mieszkając w Amsterdamie dwukrotnie wpadł w kilkumiesięczne śpiączki spowodowane zażywaniem nadmiernej ilości narkotyków. Możliwe, że ten stan się powtórzy.

- Kiedy wyszedłem ze szpitala, powiedziałem sobie "nigdy więcej". Dwie godziny później zrobiłem to samo - przyznał ze śmiechem Popek.

Popek zapewnia, że jest bardzo pracowity. Twierdzi, że w ciągu 2 lat stworzył blisko 800 utworów. W tym procesie towarzyszyli mu jego dealerzy, którzy nawet wystąpili w jednym z teledysków.

Jedyną nadzieją na unormowanie jego szalonego życia jest rodzina. Popek jest ojcem Julii i Borysa. Mówi, że to dzięki nim wciąż żyje.