Poznaliśmy przyszłość synka Rozenek. Henio będzie niezłym ziółkiem?

Henio Rozenek-Majdan stał się gwiazdą na długo przed tym, zanim przyszedł na świat. Nic więc dziwnego, że jego zdjęcia oraz informacje o nim są rozchwytywane przez media. Na szczęście dla wszystkich zainteresowanych, Małgorzata Rozenek nie zamierza ukrywać synka przed światem, a za sprawą numerologicznego geniuszu wróżbity Macieja wiemy, jaki malec będzie w przyszłości.

Syn gwiazdorskiej pary urodził się 10 czerwca 2020 r. o godz. 6:35, co oznacza, że jest numerologiczną jedenastką, tzw. mistrzowską. Co więcej, Henio ma jedynkę w dniu urodzenia i jest zodiakalnym Bliźniakiem. "Będzie to bardzo inteligentny człowiek, bardzo sprytny. Będzie umiał nawet manipulować. Jedynka z dnia potrafi wywierać wpływ na tłum" – powiedział wróżbita w rozmowie z "Super Expressem".

Maciej Skrzątek przewiduje też, że Henio może skończyć kilka kierunków studiów oraz wybrać jakiś prestiżowy zawód. Wygląda zatem na to, że syn może pójść w ślady telewizyjnej gwiazdy i skończyć prawo.

Radosław Majdan może jednak odetchnąć z ulgą. Choć wróżbita nie widzi dla chłopca przyszłości w sporcie, uspokaja, że może mieć on bardzo szerokie zainteresowania. Wiele wskazuje na to, że będzie uwielbiał sport, w tym piłkę nożną.

Za różowo? Wróżbita-celebryta dodał łyżkę dziegciu do beczki miodu. Henio nie będzie miał samych zalet. "Jedynka z dnia, czyli osoby urodzone 1., 10. czy 28. dnia miesiąca mają cechy jedynaka. Jedynka oznacza całkowitą niezależność. Każda jedynka z dnia uważa się za lepszego od innych, jedynka z dnia nie chce byle jakiej szynki, nie chce byle jakiej wycieczki ani byle jakiego telewizora. Chce być najlepsza we wszystkim" – wylicza Maciej Skrzątek.

Wszystko wskazuje na to, że Henryk będzie bardzo podobny do mamy. Małgorzata Rozenek-Majdan również jest zodiakalnym Bliźniakiem i jedynką. "Patrząc w kosmogram, widzimy Merkurego w Raku. To oznacza, że będzie bardzo związany z matką. Bardziej z matką niż z ojcem. Będą mieli podobne charaktery i podobne spojrzenie na życie" – stwierdził ezoteryk w rozmowie z "Super Expressem".