Trwa ładowanie...

Prawda wyszła na jaw po 4 miesiącach. Przybrany syn Whitney Houston miał 28 lat

Bobby Brown Jr. został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles 18 listopada 2020 r. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, ale przyczyna zgonu pozostawała tajemnicą. Dopiero teraz, po ponad czterech miesiącach od tragedii, ujawniono wyniki sekcji zwłok.

Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 r.Whitney Houston zmarła 11 lutego 2012 r.Źródło: Materiały prasowe
d2xjkhx
d2xjkhx

Bobby Brown Jr. był najmłodszym potomkiem Kim Ward i Bobby'ego Browna, który niespełna rok po narodzinach syna doczekał się kolejnego dziecka - tym razem z Whitney Houston. Macocha Bobby'ego Juniora utonęła w wannie po zażyciu kokainy (w jej organizmie wykryto ślady także innych nielegalnych substancji). Osiem lat później przybrany syn podzielił los Whitney Houston.

O śmierci Bobby'ego Browna Jr. jako pierwszy informował portal TMZ. 28-latek został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Cztery miesiące później ta sama redakcja dotarła do wyników autopsji. Z badań toksykologicznych wynika, że mężczyzna zmarł po zażyciu "śmiertelnego koktajlu", którego główne składniki to alkohol (tequila), kokaina i silne środki przeciwbólowe.

Śledczy uznali to za przypadkowe przedawkowanie i wykluczyła możliwość działania osób trzecich.

Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie

Bobby Brown Jr. urodził się w 1992 r. i był jednym z siedmiorga dzieci byłego męża Whitney Houston. Jego ojciec, wokalista i tancerz Bobby Brown był mężem piosenkarki w latach 1992-2007.

d2xjkhx

W 2015 r. zmarła z kolei ich córka, Bobbi Kristina Brown. Dziewczynę znaleziono nieprzytomną w wannie. Twarz kobiety przez dłuższy czas znajdowała się pod wodą, co spowodowało nieodwracalne uszkodzenie mózgu i zapalenie płuc. Jak wykazała sekcja zwłok, w organizmie Bobbi wykryto marihuanę, alkohol, morfinę, substancje pochodne kokainy oraz środki usypiające. Zmarła w lipcu 2015 r. w hospicjum.

Jakby tego było mało,  na początku 2020 r. w wieku 30 lat zmarł były chłopak Bobbi Kristiny Brown, Nick Gordon. Przyczyną śmierci było przedawkowanie narkotyków. Informację w rozmowie z "People" potwierdził jego brat: "Jesteśmy zdewastowani śmiercią mojego pięknego brata. Pozostawił pustkę w sercach rodziny i przyjaciół. Walka, którą przeszedł, nie była łatwa".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2xjkhx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xjkhx

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj