Prokuratura potwierdza: "Nikt nie nakłaniał Ryszarda Rynkowskiego do próby samobójczej".
Prokuratura Rejonowa w Brodnicy po przesłuchaniu Ryszarda Rynkowskiego umorzyła śledztwo w sprawie nakłaniania artysty do próby samobójczej. Nadal prowadzone jest postępowanie w sprawie, czy wokalista legalnie wszedł w posiadanie amunicji.
Jak podaje "Twoje Imperium", piosenkarz zapewnił prokuraturę, że nikt nie nakłaniał go do próby samobójczej._ - Pan Ryszard R. złożył zeznania, z których wynika, że nikt go nie namawiał, nikt mu nie pomagał, ani nikt nie przysłużył się do tego, że takie zdarzenie miało miejsce_ - powiedziała tygodnikowi prokurator Alina Szram.
Jednak to nie kończy sprawy, ponieważ prokuratura wciąż bada, czy naboje, które posiadał Rynkowski, były nabyte w sposób legalny. Został nawet powołany biegły, który ma rozwiać wszystkie wątpliwości. Rynkowski, jego żona i menadżer przestali komentować sprawę, dlatego nie wiemy, czy artysta wciąż znajduje się pod opieką psychiatry.
Przypominamy, że kilka tygodni temu Ryszard Rynkowski przeszedł poważne załamanie nerwowe. Na podwórku przed swoim domem wokalista wymachiwał bronią i groził, że popełni samobójstwo. Policję wezwała przerażona żona artysty. Na szczęście zdołano odebrać mu broń, zanim skrzywdził siebie albo kogoś z rodziny. Po interwencji Rynkowski najpierw trafił na izbę wytrzeźwień, a potem na obserwację do specjalistycznego Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu.