Psycholożka o Marcinie Hakielu: "To rzadki przypadek". Diagnoza jego dziwnego zachowania
Po 17 latach razem Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel postanowili się rozstać. To był ogromny szok dla fanów pary. Psychoterapeutka Katarzyna Miller opowiedziała o Marcinie na podstawie jego zachowania i zdjęć, jakie publikuje. Jaką postawiła diagnozę?
O Marcinie Hakielu i Katarzynie Cichopek zwykło mówić się, że są małżeństwem idealnym, parą cukierkową. Mimo prężnie rozwijających się karier mieli czas na pielęgnowanie swojego uczucia i wychowywanie dwójki dzieci. Uchodzili za wzór również ze względu na brak skandali na koncie. Wszystko wyglądało na idealnie - aż do czasu, kiedy ogłosili za pośrednictwem Instagrama, że się rozstają.
Oboje różnie sobie z nową sytuacją radzą. Zwłaszcza Marcin wydaje się być zagubiony, nostalgiczny i sentymentalny. Co chwilę publikuje zdjęcia z Kasią, z czasów, gdy byli szczęśliwi. W święta wrzucał na swoje InstaStories zdjęcia... ze ślubu.
W rozmowie z Faktem, psycholożka i psychoterapeutka Katarzyna Miller opowiada o zachowaniu Marcina Hakiela. Jaką postawiła diagnozę?
- Cierpienie po rozstaniu w dużej mierze przypomina to po śmierci osoby bliskiej. Wygląda na to, że on żonę kochał, będzie więc w tej żałobie dłuższy czas. A opowiada o tym, bo chce się wygadać, chce, żeby to było ważne dla innych także. Ujawnianie tego, co czujemy, jest dla nas ważne i lecznicze. To mu więc też pomaga. Wspominanie tych dobrych chwil to nie powód do niepokoju. Wręcz przeciwnie, to rzadki przypadek mężczyzny, który nie wstydzi się swoich uczuć - powiedziała psycholożka.
Czy wpływ na to ma tylko fakt, że to mężczyźni gorzej sobie radzą po długoletnich związkach?
- Kiedy para jest ze sobą dłużej, mężczyzna przyzwyczaja się, bo ma ułożone życie, nie musi przejmować się tak bardzo sprawami życia codziennego. To jest wygodne. Rozstanie burzy tę równowagę. Prawdą jest, że mężczyźni dużo gorzej radzą sobie bez kobiety niż kobiety bez mężczyzn. Dla mężczyzny, który kochał partnerkę, rozstanie to cios, zwłaszcza gdy była to dla niego kobieta ważna. Ale facetom trudniej jest wyrazić te uczucia, to kobiety mają większą łatwość w wyrażaniu ich - mówi Miller.