R. Kelly stworzył wokół siebie "sektę" erotycznych niewolnic
Wyszły na jaw kolejne fakty dotyczące seksualnych przestępstw gwiazdora. Okazuje się, że piosenkarz przetrzymuje kobiety wbrew ich woli.
Ponad 10 lat temu R. Kelly został oskarżony o gwałty na nastoletnich dziewczynach. Poza tym wokalista usłyszał zarzut produkowania i rozprowadzania dziecięcej pornografii. Po wypłaceniu swoim ofiarom odszkodowań, został oczyszczony z 14 oskarżeń, mimo że akt oskarżenia miał kilkaset stron.
Po latach okazuje się, że lista przewinień piosenkarza jest znacznie dłuższa. *Do redakcji portalu "BuzzFeed" zgłosiły się 3 kobiety, które twierdzą, że R. Kelly stworzył wokół siebie "sektę", w której przetrzymuje się kobiety wbrew ich woli. *Sprawą już zajęła się amerykańska policja.
Kobiety, które zgłosiły się do portalu twierdzą, że uciekły z najbliższego kręgu muzyka. Cheryl Mack, Kitti Jones i Asante McGee wyznały, że piosenkarz ma kilka rezydencji, w których mieszka sześć jego erotycznych niewolnic. Matka jednej z nich wspomina ich ostatnie spotkanie, do którego doszło w grudniu 2016 roku.
- Zdawało się, że wyprano jej mózg. Wyglądała jak więźniarka. To było straszne - powiedziała kobieta, która prosiła o anonimowość dla siebie i córki. - Nie mogłam przestać jej przytulać. A ona wciąż mi powtarzała, że jest zakochana w Kellym i to on o nią dba. Nie wiedziałam, co robić. Miałam nadzieję, że jeśli ją odzyskam, będę mogła zapewnić jej wsparcie dla ofiar sekt. Tam będą mogli ją przeprogramować - dodała.
Trzy uciekinierki wyznały, że każda z jego "niewolnic" spełnia inną funkcję. 31-latka jest odpowiedzialna za wprowadzanie nowych kochanek do grupy i uczenie ich, jak zaspokajać R. Kelly'ego. Wśród dziewczyn wspierających gwiazdora jest 25-latka, która występuje z nim na scenie i 26-letnia autorka tekstów. Najbardziej wyróżniona wśród nich jest jednak 19-letnia modelka, z którą pokazuje się w mieście.
"Niewolnice" R. Kelly'ego muszą prosić o pozwolenie, jeśli chcą opuścić dom albo studio nagrań, gdzie pracują. Wszędzie są wożone czarnymi SUV-ami z przyciemnianymi oknami, nie wolno im posiadać telefonów komórkowych, czy też kontaktować się z rodzinami. Ich seks jest zawsze nagrywany, po czym gwiazdor pokazuje nagrania kolegom. Nie pozwala też, aby jego dziewczyny nosiły zbyt workowate ubrania, zakrywające ich figury. R. Kelly nazywa kochanki swoimi "dziewczynkami" i oczekuje, że będą się do niego zwracały "tatusiu".
W ich sprawie nie może interweniować policja, ponieważ wszystkie są pełnoletnie i nie uważają, żeby cokolwiek działo się wbrew ich woli. Byłe członkinie grupy twierdzą jednak, że dziewczyny zostały najpierw uwiedzione, później złamane psychicznie, a za wszelkie próby oporu padają ofiarami przemocy fizycznej i werbalnej.