Radosław Majdan wsparł strajk mediów. Pokazał wymowne zdjęcie
Akcja protestacyjna "Media bez wyboru" zebrała spore grono zwolenników wśród celebrytów i gwiazd. Wśród nich jest Radosław Majdan, który swoje poparcie wyraził wymownym zdjęciem.
Akcja "Media bez wyboru" to protest wolnych i niezależnych redakcji w Polsce na zamiary rządu, który chce wprowadzić podatek od reklam. Dotknie on nie tylko branżę dziennikarską, ale też inne ważne aspekty życia.
"Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego "składką", wprowadzaną pod pretekstem COVID-19. Jest to po prostu haracz uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media" - czytamy w liście otwartym do rządu.
ZOBACZ TEŻ: Jarosław Jakimowicz znów pod lupą mediów
Protest mediów poparło już wiele gwiazd, publikując w swoich mediach społecznościowych hasło "Media bez wyboru" na czarnym tle. Wśród nich jest Radosław Majdan. Były bramkarz pracuje w stacji Canal+, która również uczestniczy w strajku.
Mąż Małgorzaty Rozenek pokazał w social mediach wymowne zdjęcie. Trzymał w rękach wydanie jednej z ogólnopolskich gazet z 10 lutego, która na okładce miała tylko nagłówek "Media bez wyboru".
"Czy tak ma wyglądać przyszłość mediów w Polsce?" - pyta Majdan.
W ramach strajku "Media bez wyboru" redakcje uczestniczące w proteście nie zamieszczały na swoich stronach głównych żadnych artykułów. Do akcji włączyły się też TVN, Polsat i część radiostacji.
Przypomnijmy, że planowany przez rząd podatek od reklam wprowadzi "pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł".
Trwa ładowanie wpisu: instagram