Rebecca Black już tak nie wygląda. W ciągu 11 lat przeszła ostrą przemianę

Rebecca Black ponad dekadę temu narobiła zamieszania infantylną piosenką "Friday". Utwór bił rekordy popularności na YouTubie, ale był też bardzo krytykowany, a nawet nazywany najgorszą piosenką wszech czasów. Kiepskie recenzje hitu odbiły się na młodziutkiej Black, która była szykanowana, ale dalej starała się robić karierę w branży muzycznej. Wtedy Rebecca miała zaledwie 13 lat. Teraz to pewna siebie 25-latka, która nadal śpiewa i koncertuje, ale wygląda już zupełnie inaczej.

Lata temu Black była świeżą, naturalną nastolatką. Metamorfoza zajęła jej kilka lat. Dziewczyna schudła, zrobiła sobie kilka tatuaży, zaczęła ubierać się odważnie. Teraz nie ma problemu z pokazywaniem swojego smukłego ciała. Nowy wizerunek gwiazdy to także wyrazista, krótka fryzura z minigrzywką i mocny makijaż.

W takim wydaniu piosenkarka pojawiła się w australijskiej telewizji. Obecnie jest w trasie właśnie po Australii. Jej muzyka nie ma nic wspólnego z "Friday" sprzed lat, choć na youtubowym kanale gwiazdy wciąż można znaleźć ten klip (oraz remiks z 2021 r.).

Black w wywiadzie wprost nawiązała do swojego niepowodzenia sprzed lat, które, choć przysporzyło jej sporo cierpienia ze względu na koszmarne komentarze, przyniosło jej też popularność i rozpoznawalność.

Obecnie Rebecca może poszczycić się dobrze rozwijającą się karierą muzyczną i niemal milionem followersów na Instagramie. Jej fani chętnie komentują zdjęcia z sesji, kulisy powstawania teledysków i piosenkarkę w codziennym wydaniu. Zobaczcie, jak bardzo się zmieniła!