Redbad Klynstra traci rolę w teatrze. Teraz zabiera głos
Czy aktor Redbad Klynstra płaci zbyt wysoką cenę za swoje prawicowe przekonania i sympatię do PiS? Taką teorię wysunęły zaprzyjaźnione z partią rządzącą media. Wszystko po tym, gdy stracił kolejną już rolę - tym razem w teatrze. Czy postępowe środowisko aktorskie nie chce z nim już pracować? Poprosiliśmy aktora o komentarz.
Redbad Klynstra, aktor telewizyjny i teatralny, poinformował na Twitterze, że stracił rolę w sztuce ”Krum” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego w Nowym Teatrze w Warszawie.
Sztuka miała premierę w 2005 roku w TR Warszawa. Teraz została odkupiona i należy do Nowego Teatru, choć reżyser się nie zmienił.
Nowe wystawienia miały się rozpocząć 13 września.
W obsadzie – na stronie teatru – Redbad Klynstra figuruje na zmianę z Piotrem Polakiem (grali w przedstawieniu na przemian).
Poza tym w ”Krumie” izraelskiego dramaturga Hanocha Levina występują także m.in. Magdalena Cielecka, Danuta Stenka, Jacek Poniedziałek czy Maja Ostaszewska.
Klynstra poinformował w poniedziałek na Twitterze:
Pojutrze miałem grać przedstawienie pt. Krum, ale dostałem maila: "reżyser zdecydował, że Twoją rolę zagra inny aktor" Powód? "Reżyser nie musi się tłumaczyć". W Polsce reżyser jest widocznie ponad prawem. A 25 lecie pracy artystycznej spędzę przy kompie.
Aktor znany jest ze swoich prawicowych poglądów, których nie kryje. W 2014 roku brał udział – gościnnie – w posiedzeniu kierowanego przez Antoniego Macierewicza Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r.
Ostatnio słynne stało się jego pytanie, zadane na Twitterze, czy w skrócie LGBT+ mogą się też kryć pedofile. Aktor obawia się, że pedofile mogą się domagać w Polsce swoich praw, jak to – jego zdaniem – ma miejsce w Holandii.
Wpis został uznany za homofobiczny i potępiony. Klynstra tłumaczył, że tylko zadał pytanie, w obawie o dobro swojego dziecka.
Po opublikowaniu niesławnego tweeta współpracę z nim zerwała jego agentka, a on sam nie dostał roli w przygotowywanym przez Canal + serialu ”Król” na podstawie prozy Szczepana Twardocha.
Ewa Cichowicz-Vedral, odpowiadająca za komunikację w Nowym Teatrze, mówi WP, że decyzja nie miała nic wspólnego z prawicowymi poglądami aktora:
- Nie mieliśmy podpisanej umowy na tę rolę z panem Klynstrą. Nie było więc żadnych zobowiązań formalnych. On nie jest etatowym aktorem naszego teatru. To jest normalna praktyka teatralna, że zdarzają się zastępstwa. Jest to normalna decyzja reżysera, dotycząca obsady. Reżyser zdecydował, żeby w obsadzie w tej roli był inny aktor – Piotr Polak. To decyzja artystyczna. Nie będziemy się ustosunkowywać do poglądów politycznych pana Klynstry.
Klynstra: to jest żałosne
TVP Info stwierdza, że ”aktor jest ponownie szykanowany za swój wpis o LGBT”.
Co na to sam zainteresowany?
Klynstra w rozmowie z WP podkreśla, że nie miał kontaktu z reżyserem przedstawienia – Krzysztofem Warlikowskim, więc nie zna przyczyn rezygnacji teatru z jego osoby.
- Odebrałem tylko telefon od dyrektorki Karoliny Ochab, która mówiła, że miałem rzekomo złamać wewnętrzny kodeks etyczny Nowego Teatru – mówi Klynstra. – Jednak, jako osoba tylko współpracująca z Nowym, a nie pracująca w nim na etacie, nigdy takiego kodeksu nie widziałem. Potem oficjalna linia Nowego została zmieniona ze złamania kodeksu etycznego na autonomiczną decyzję artystyczną reżysera.
Klynstra mówi, że rozmawiał tylko z Ochab telefonicznie oraz jej sekretarką mailowo.
– Żałosny jest styl, w jakim to się odbyło – mówi. – Reżyser rzeczywiście nie musi się tłumaczyć, ale mógłby. Mi pozostaje już tylko śmiech w tej sytuacji. Choć będę się też spotykał z prawnikiem.
Klynstra mówi, że nie czuje się ofiarą dyskryminacji ze względu na przekonania, bo ofiary są z definicji bezbronne i nic nie mogą zrobić w danej sytuacji, a on może. Uważa jednak, że padł ofiarą wojny dwóch stron polskiego konfliktu politycznego w trakcie trwającej kampanii wyborczej.
– Ktoś chce mnie sprowokować, ale ja się nie dam – mówi. – A 13 października zagłosuję zgodnie z moim sumieniem i przekonaniami.
Redbad Klynstra grał w ”Krumie” postać Tugatiego od czasu premiery w 2005 roku do teraz.