Rodzina upamiętni Pawła Królikowskiego. Przygotowują coś wyjątkowego na festiwal
Od śmierci Pawła Królikowskiego minęły blisko trzy miesiące. Aby pamięć o nim nie zginęła, rodzina Królikowskich szykuje coś specjalnego na festiwal w Kudowie-Zdroju.
Paweł Królikowski zmarł pod koniec lutego. Do dziś trudno pogodzić się z jego śmiercią. Rodzina Królikowskich nie chce, żeby był zapomniany, dlatego przygotowują coś, co utrwali pamięć o nim. W ostatnim czasie żona Małgorzata oraz synowie, Antoni i Jan, zaangażowali się bardziej w organizację polsko-czeskiego festiwalu w Kudowie-Zdroju.
- Chcemy kontynuować tradycję festiwalu, który był dla taty bardzo ważny. Zależy nam, aby w ramach tej imprezy zaprezentować coś, co będzie dotyczyło Pawła Królikowskiego i upamiętniało jego imię. Dopinamy programy, prowadzimy rozmowy z artystami. Szykujemy coś naprawdę fajnego - mówił magazynowi "Flesz" Antoni Królikowski.
ZOBACZ TEŻ: Producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
- Antek bardzo mi pomaga i stoi na wysokości zadania - chwaliła syna Małgorzata Ostrowska-Królikowska w programie "Dzień Dobry TVN". Po śmierci Pawła aktorka rzuciła się w wir pracy i obowiązków. Zaangażowała się w "Instanocki", czyli czytanie dzieciom bajek na dobranoc na Instagramie. Zbierała też pieniądze na leczenie chorej Hani.
Planowany festiwal w Kudowie-Zdroju ma odbyć się w ostatni weekend lipca. Od tego roku impreza będzie nosiła imię Pawła Królikowskiego, a tegoroczna edycja będzie mu poświęcona w całości. - Paweł kochał krajobraz Gór Stołowych i Czechy, które zawsze były jego ulubionym kierunkiem podróży. Uwielbiał czeską literaturę, język, kupował płyty. Stąd wziął się pomysł zorganizowania festiwalu piosenki, który będzie łączył te dwie kultury - powiedziała "Fleszowi" Marta Lipecka z biura Festivalu CZPL.
- Tata kochał samochody, zwłaszcza maluchy, dlatego nie zabraknie akcentu motoryzacyjnego. W zeszłym roku odbył się przejazd zabytkowych aut. Tym razem chcemy zorganizować kino samochodowe i na wielkim ekranie wyświetlać filmy oraz materiały nakręcone z artystami. Tata zawsze robił wszystko na najwyższym poziomie, więc poprzeczka jest zawieszona wysoko - wspomniał Antoni Królikowski.