Rodzina Piotra Woźniaka-Staraka może mieć kłopoty. Sąd rozpatrzy sprawę miejsca pochówku producenta
Wciąż trwa zamieszanie z miejscem pochówku Piotra Woźniaka-Staraka. Po przeniesieniu ciała z Fuledy do Warszawy sąd zajmie się sprawą wcześniejszego nielegalnego pochówku.
Piotr Woźniak-Starak pierwotnie został pochowany na terenie swojej posiadłości w Fuledzie nad Jeziorem Kisajno. Grób był zatem poza terenem cmentarza i nie spełniał wymagań odnośnie katakumb, więc uznano, że jest nielegalny. Z tego powodu trzeba było przenieść prochy producenta do Warszawy na cmentarz na Powązkach.
Wójt gminy i sanepid dopatrzyli się przestępstwa, które zgłosili do sądu. Zawiadomienie zostało przyjęte i dalej sprawie mają przyglądać się sędziowie.
Lewandowscy znowu w Polsce. Laura w końcu poznała dziadków
Rozprawa ma zostać przeprowadzona 4 sierpnia. Na salę sądową wejdą jednak tylko strony postępowania, proces nie będzie dostępny dla mediów.
Rodzina producenta nigdy nie skomentowała zamieszania wokół jego grobu.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski