Trzy lata temu zmarł Romuald Lipko. Przed śmiercią zaplanował swój pogrzeb
Lipko przez kilka miesięcy walczył z rakiem. W tym czasie, choć się leczył, myślał o pogrzebie. Tuż przed śmiercią muzyk wszystko zaplanował.
Romuald Lipko odszedł 6 lutego 2020 r. po półrocznej walce z nowotworem dróg żółciowych. Pogrzeb wybitnego artysty odbył się 12 lutego. Uroczystości zainaugurowała msza żałobna. Mimo że Lipko mógł zostać pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach, miał inne plany odnośnie swego pogrzebu.
Romuald Lipko zdecydował, że chce spocząć w Lublinie na cmentarzu przy ul. Lipowej. To największa nekropolia wschodniej Polski. Jak podawał "Super Express", decyzję o wykupieniu kwatery Romuald Lipko podjął kilka miesięcy przed śmiercią, kiedy zdał sobie sprawę, że zostało mu niewiele czasu.
Tabloid podał też szczegóły dotyczące spadku po zmarłym muzyku. Majątek po Lipce odziedziczyła jego żona Dorota - przez niemal 50 lat tworzyli niezwykle zgodne małżeństwo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wartość fortuny Lipki nie jest znana, ale musi robić wrażenie. Romuald Lipko był twórcą wielu przebojów, nie tylko Budki Suflera.
Komponował i pisał też m.in. dla Urszuli, Zdzisławy Sośnickiej, Maryli Rodowicz. Jak wyliczyło kilka lat temu "Wprost", tylko z tytułu samych tantiem rocznie na jego konto wpływały 2 mln zł. "Super Express" podawał, że posiadłość muzyka w Kazimierzu Dolnym warta była 10 mln zł.
Rok po śmierci artysty jego pamięć uczczono w Lublinie - w południe z tarasu Nowego Ratusza zabrzmiał hit Lipki "Jolka, Jolka, pamiętasz".
Trwa ładowanie wpisu: facebook