Roman Giertych zatrzymany przez CBA. Doda wbiła mu szpilę
Doda i Roman Giertych znają się nie od dziś. Jako adwokat reprezentował jej byłego partnera, a teraz sam trafił w ręce CBA i twierdzi, że jego zatrzymanie ma charakter polityczny. Piosenkarka nie omieszkała tego skomentować.
Roman Giertych został zatrzymany w czwartek rano przez CBA. "Pod zarzutem działania na szkodę jakiejś spółki, skuto mnie kajdankami w przeddzień sprawy aresztowej Leszka Czarneckiego, którego jestem jedynym obrońcą. Nie pozwólcie, żeby moje zatrzymanie przykryło katastrofę epidemiczną rządu PiS, bo taki jest tego cel" – mówił Giertych w oświadczeniu.
Wcześniej córka Giertycha pisała na Twitterze, że CBA przeszukuje ich dom. A żona w rozmowie z NaTemat.pl stwierdziła: "W takim kraju żyjemy, zaczęło się", sugerując polityczny motyw aresztowania.
Doda odpowiada Romanowi Giertychowi: "Poniosło go na Twitterze. PAN WIE, ŻE JA WIEM"
"Roman, a ten kraj nie przeszkadzał ci, kiedy można było kupić zarzuty na ex swojego klienta?" – napisała Doda na Facebooku. "Mogę nauczyć cię, jak znosić to z godnością" – dodała gwiazda, która spotykała się z Giertychem w sądzie, gdy ten stał po stronie Emila Haidara.
Spór sądowy Dody i Haidara dotyczył takich kwestii jak niezwrócone kosztowne prezenty, porysowany samochód czy zniesławienie.