Royal baby Meghan i Harry'ego. Wyciekła lista z imionami
Wszyscy czekają na narodziny royal baby Meghan i Harry'ego. Niedopatrzenie Pałacu brytyjskiego sprawiło, że dowiedzieliśmy się o możliwych imionach dla dziecka.
Meghan i Harry są teraz najbardziej rozchwytywaną parą na brytyjskim dworze królewskim. Zakochani są niecały rok po ślubie, a ich miłość ciągle kwitnie. Meghan i Harry spodziewają się teraz przyjścia na świat swojego pierwszego royal baby. Zresztą ciąża księżnej Sussex to od kilku miesięcy jeden z najgłośniej komentowanych tematów, jeżeli chodzi o brytyjski dwór.
Według przewidywań, pierwsze dziecko Meghan i Harry'ego ma przyjść na świat lada dzień. A według innych teorii, royal baby urodziło się już jakiś czas temu.
ZOBACZ TAKŻE: Książę Harry ociera łzy podczas ślubu z ukochaną Meghan Markle
Niedawno do sieci wypłynęły potencjalne imiona pierwszego dziecka książęcej pary. Tym razem spekulacje mogą mieć ogromne potwierdzenie w rzeczywistości.
Jak donosi "E!Online", niektórzy fani przeszukując stronę główną rodziny królewskiej i dodając wskazane imiona dzieci do adresu URL, zauważyli, że witryna odsyła użytkownika do strony głównej.
W ten sposób system sugeruje, że podstrony są gotowe, ale jeszcze nie są widoczne. Jeśli wierzyć sugestiom, które znajdziemy w sieci, imiona pierwszego royal baby Meghan i Harry'ego to: Arthur, Alexander lub James.
Dociekliwe śledztwo fanów brytjskiego dworu i rewelacje, na jakie się natknęli skomentował sam Pałac.
- Duża liczba przekierowań wyszukiwanych terminów została utworzona jakiś czas temu na stronie royal.uk. Miało to na celu poprawę doświadczenia użytkownika - czytamy.
Pewnym jest, że dziecko będzie miało od trzech do czterech imion. Co więcej, wszystkie one muszą zostać zaaprobowane przez królową.
Elżbieta II zdecyduje również, czy potomek Harry'ego i Meghan będzie miał tytuł szlachecki. W 2012 r. ogłosiła, że potomków Williama i Kate można nazywać książętami i księżnymi, jednak nie przekłada się to automatycznie na przyszłe dzieci drugiego z synów Diany i Karola. Co więcej, Harry i Meghan wcale nie muszą przyjmować tytułu szlacheckiego dla swojego potomka.