Rozwód sfinalizowany. Dostanie fortunę. Każdego roku
Harvey Weinstein odsiaduje wyrok 23 lat pozbawienia wolności za przestępstwa na tle seksualnym. Stracił już pieniądze, reputację, firmę, przyjaciół. A teraz oficjalnie także żonę.
W marcu 2020 r. Harvey Weinstein został skazany na 23 lata więzienia za gwałt i przestępstwa seksualne, których latami dopuszczał się na kobietach. Na słynnym niegdyś producencie trzęsącym całym Hollywood ciążą coraz to nowe oskarżenia i mówi się, że jeśli przegra kolejny proces, może usłyszeć wyrok ponad 100 lat pozbawienia wolności.
Od Weinsteina odwróciło się całe Hollywood. Co kilka dni wypływają nowe historie na temat przestępczej działalności producenta, kobiety dzielą się swoimi traumatycznymi doświadczeniami. Od producenta odcięła się także jego żona - Georgina Chapman. Są nowe doniesienia o ich rozwodzie.
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Jak donoszą amerykańskie media, Chapman sfinalizowała rozwód z Weinsteinem. Prawnicy obu stron nie udzielają komentarzy mediom, ale wiadomo, że producent zgodził się na wszystkie warunki stawiane przez partnerkę.
45-letnia Chapman i 69-letni Weinstein mają dwoje dzieci. Dla ich dobra dogadali się w sprawie rozwodu już w styczniu 2018 r., czyli kilka miesięcy po tym, gdy ruszyła lawina oskarżeń pod adresem producenta. Media donosiły wtedy, że Weinstein zgodził się zapłacić żonie kwotę pomiędzy 15 a 20 mln dolarów, a także zrzekł się praw rodzicielskich.
Sporo mówiło się też o intercyzie, jaką para podpisała przed ślubem w 2007. Według umowy, po ewentualnym rozstaniu, Weinstein miałby płacić 300 tys. dolarów alimentów każdego roku. Po 10 latach od rozwodu, kwota ta miałaby wzrosnąć do 400 tys. dolarów.
Chapman rzuciła męża w październiku 2017 r., czyli dopiero wtedy, gdy o jego działaniach dowiedział się cały świat z artykułów Ronana Farrowa. "Moje serce jest złamane i myślę o wszystkich kobietach, które doświadczyły potężnego bólu przez jego okrutne działania. Zdecydowałam się zostawić męża. Moje dzieci są priorytetem" - przekazała.