[GALERIA]
Ryszard Kotys, który przez ponad sześćdziesiąt lat kariery zawodowej zagrał w ponad stu pięćdziesięciu filmach, najbardziej jest kojarzony z roli zgryźliwego Paździocha, sąsiada Ferdka w serialu „Świat według Kiepskich”. Niestety aktor podupadł ostatnio na zdrowiu i był zmuszony do ograniczenia swojej aktywności. Czy wróci jeszcze do swojego ukochanego zawodu? Nie jest to wykluczone. Kotys w tym roku obchodzi 85. urodziny.
Aktor charakterystyczny
Swój debiut aktorski zaliczył u Andrzeja Wajdy. Grając w filmie "Pokolenie" pojawił się u boku największych - Tadeusza Łomnickiego i Zbigniewa Cybulskiego . Mimo wszystko szybko został włożony do szufladki aktora charakterystycznego, przez co regularnie grał role drugoplanowe. Nigdy mu to jednak nie przeszkadzało.
_- Grałem wiele ról drugoplanowych, epizodów, ale byłem zauważalny. Ludzie mnie zapamiętywali. Wydaje mi się, że byłem przydatnym aktorem filmowym. Reżyserzy wskazywali często na mnie, podkreślali, że tylko ja mogę zagrać tę rolę. Bez względu na to, czy była mała czy duża. Nie trafiałem na plan z łapanki. Obsadzenie mnie było przemyślane _- wspominał w jednym z wywiadów.
Pierwszy Ferdek?
Mało kto wie, ale Kotys był pierwszym kandydatem do zagrania Ferdynanda Kiepskiego. - Scenarzyści tego serialu pamiętali mnie z desek wrocławskiego teatru i z filmów. Zapomnieli tylko, że już trochę inaczej wyglądam i mam więcej lat. Gdy okazało się, że do roli Ferdka jestem po prostu za stary, zaproponowali mi zagranie Mariana Paździocha. Początkowo miał to być epizod, a z czasem bardzo się rozrósł... I tak już zostało!
Nie ma złych ról
Przez 18 lat emisji serial zyskał miano kultowego. Do dziś ma tylu zwolenników, co przeciwników. Jednak Kotys nigdy nie żałował, że zdecydował się przyjąć propozycję grania w "Kiepskich".
- Publiczność od początku była z nami i nigdy nie zawiodła. Ale środowisko było podzielone. (...) Dzisiaj "Kiepscy" są ulubieńcami wszystkich. Mamy największy odsetek widzów z wykształceniem wyższym. Na temat serialu powstają prace naukowe, z uznaniem wypowiadają się o nas pisarze i artyści - wspominał w jednym z wywiadów.
To już koniec?
Kiedy Kotysa zabrakło w obecnej serii hitu Polsatu, w mediach zaczęły pojawiać się plotki, że produkcja wycieła aktora na stałe. Wielu fanów nie wyobrażało sobie "Kiepskich" bez Paździocha. Na szczęście okazało się, że są to fałszywe doniesienia.
_- Ryszard Kotys nie wziął udziału w zdjęciach tylko do obecnie emitowanej serii "Świata według Kiepskich", ale zamierza dalej grać w serialu, czyli przyjechać na plan zdjęciowy do nowego sezonu, który zaczynamy realizować w maju _– powiedziała w rozmowie z WP Katarzyna Madey z ATM Grupy, firmy produkującej serial.