Ryszard Terlecki obraził aktorów. Teatr Narodowy dosadnie odpowiada
Od kilku dni na językach prawicowych polityków jest Janusz Gajos. Jego słowa o Jarosławie Kaczyńskim rozwścieczyły PiS. Teraz aktor nie może opędzić się od obelg. W imieniu jego i wielu innych artystów wstawił się Teatr Narodowy w Warszawie.
Podczas tegorocznej edycji festiwalu Pol'and'Rock, okrzykniętym "Najpiękniejszą domówką świata", Janusz Gajos w swoich słowach o aktorstwie nie pominął kwestii politycznych. Słowami o Kaczyńskim wywołał burzę.
- Mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił polskie społeczeństwo na pół. To jest zbrodnia – mówił Gajos, porównując ten proces do mechanizmów, które zrodziły hitleryzm.
Swoje niezadowolenie i komentarze pełne jadu względem Gajosa wygłosili już m.in. minister Gliński czy Beata Mazurek. Jednak to słowa Ryszarda Terleckiego najbardziej oburzyły władze Teatru Narodowego w Warszawie.
"Mali, śmieszni ludzie. Wydaje się im, że występują na Narodowej Scenie, a to tylko teatrzyk marionetek" - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Teatr Narodowy odpowiedział na ten wpis:
"W repertuarze Teatru Narodowego nie ma i w najbliższym czasie nie przewidujemy spektakli marionetkowych. Zespół i Dyrekcja Teatru Narodowego" - czytamy we wpisie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook