Trudno w to uwierzyć. Tak upokarzali Sandrę Kubicką byli partnerzy
Sandra Kubicka jest jedną z najseksowniejszych polskich modelek, a mimo to wielokrotnie była krytykowana z powodu swojej wagi. Bolesne komentarze odbiły się na jej psychice, tym bardziej, że często padały z ust najbliższych jej osób. Trudno uwierzyć, jak byli partnerzy nazywali modelkę.
Kilka lat temu Sandra Kubicka znów rozsławiła na świecie urodę Polek. O 20-letniej modelce mieszkającej wtedy w Miami głośno zrobiło się w 2015 roku za sprawą modowych kampanii z jej udziałem, a następnie okładek magazynów dla panów, które zdobiła. Dziś Sandra Kubicka wciąż zachwyca pięknym ciałem, choć w nieco większym rozmiarze. Kilka lat temu modelka przytyła z powodu choroby.
Jak wyznała ostatnio w rozmowie z dziennikarzem "Faktu", zmiany w wyglądzie negatywnie wpłynęły na jej samopoczucie. Tym bardziej, że były krytykowane przez jej ówczesnych partnerów.
Sandra Kubicka podbija świat. Jedyna Polka w pokazie Guess'a
- Słyszałam, że zjadłam koleżanki, że jestem morsem, że nigdy nie zostanę modelką - wspominała Sandra Kubicka.
Mimo bolesnych komentarzy, które wielokrotnie słyszała, Kubicka wciąż potrafi patrzeć na siebie obiektywnie.
- Spotykałam się z mężczyznami, którzy mówili mi, że jestem gruba i powinnam iść na siłownię i uznałam, że nie będę się krępować, bo nie mam potężnej nadwagi, tylko przytyło mi się trochę - mówiła w rozmowie z "Faktem" modelka.
To dlatego od jakiegoś czasu Sandra Kubicka promuje w swoich mediach społecznościowych trend body positive (ciałopozytywność - red.).
- Mam teraz 26 lat i kilka kilogramów więcej i nie będę się krępować. Pokażę, że każde ciało jest piękne - stwierdziła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram