Sandra Kubicka w pomarańczowym bikini. Strój podkreślił zgrabną figurę
Sandra Kubicka najpierw wskoczyła w skąpe bikini, a potem na motorówkę, by zachwycić internautów zmysłowymi zdjęciami. Na słowa zachwytu modelka nie musiała długo czekać. Pierwsze popłynęły od ukochanego. Jak Baron skomentował swoją partnerkę?
Sandra Kubicka pochwaliła się perfekcyjną sylwetką na Instagramie 
Na przekór wielu niedowiarkom uczucie Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona wciąż kwitnie. Modelka i muzyk znany m.in. z roli trenera w programie "The Voice of Poland" są ze sobą już dwa lata, a od zeszłej wiosny łączy ich nie tylko personalna zażyłość, ale i współpraca dla TVP.
Tak się bowiem złożyło, że to Sandra Kubicka została gospodynią nowego randkowego show publicznej stacji - "Love me or leave me", który w połowie marca zadebiutował na platformie VOD TVP, a jesienią pojawi się na antenie kanału TVP Kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy korzystają z wakacji. Wypoczywają na rajskich plażach
Choć przygoda Sandry Kubickiej z telewizją jest spełnieniem jej marzeń (jak wielokrotnie przyznawała w wywiadach promujących randkowe show, od zawsze chciała prowadzić swój program), to celebrytka nie rozstaje się z modelingiem. Kubicka, która zasłynęła za sprawą udziału w kampanii Victoria's Secret, wciąż zarabia na współpracy reklamowej, Choć dziś głównie na Instagramie.
Sandra Kubicka w pomarańczowym bikini
Ostatnio ukochana Barona zamieściła post promujący sklep ze strojami kąpielowymi, prezentując internautom zdjęcia w jednym z nich. By uzyskać zachwycający efekt, Kubicka najpierw wskoczyła w skąpe pomarańczowe bikini, a potem chwyciła za ster motorówki. Trzeba przyznać, że widok zgrabnej sylwetki, a zwłaszcza wyćwiczonej talii gwiazdy, zrobił swoje i nie pozostawił fanów obojętnych.
Na słowa zachwytu Kubicka nie musiała długo czekać. Jako pierwszy skomplementował ją ukochany, wklejając w komentarze GIF-a z napisem "girl boss" (szefowa). Inni zasypali profil gwiazdki ognistymi ikonkami, podkreślając, że wygląda znakomicie.
