Śpiewanie ma we krwi
Naprawdę nazywa się Aleksandra Strunina. Urodziła się w 1989 r. w Leningradzie jako córka Rosjanina i Ukrainki. Jej rodzice śpiewali w operze i kiedy otrzymali angaż w Teatrze Wielkim w Poznaniu, przeprowadzili się z małą Aleksandrą do Polski. Wcześniej przez dwa lata dziewczynkę wychowywała babcia na Ukrainie.
Ze sceną była oswajana od najmłodszych lat. Brała udział w przedstawieniach operowych, śpiewała na przeglądach piosenki i festiwalach. Szerokiej publiczności zaprezentowała się w 2005 r. To właśnie wtedy dostała się do "Idola" i choć odpadła w półfinale, to wkrótce postawiła kolejny krok na drodze kariery.