Ukochany syn
Blair ma za sobą nieudane małżeństwo, kilka poważnych związków, które zakończyły się fiaskiem. Owocem jednego z nich jest syn Arthur. Chłopiec to żywiołowy 8-latek, który był świadkiem upadków mamy, widział, że dzieje się z nią coś niedobrego. Kiedy Selma wiedziała już na co choruje, natychmiast powiedziała o tym synkowi.
Arthur zapytał mamę, czy umrze na stwardnienie rozsiane. Kiedy odpowiedziała, że nie, wrócił do zabawy. Chłopiec nie traktuje choroby mamy jako wyroku i ona sama również nie. Aktorka zapowiedziała, że będzie się leczyć, walczyć i, na dodatek, nie usunie się przy tym w cień, bo zależy jej na mówieniu o SM.