Trwa ładowanie...

Sharon Stone straciła bratanka. Ale chłopiec uratował życie trzem osobom

Sharon Stone straciła ukochanego bratanka i zarazem syna chrzestnego. Rodzina aktorki jest pogrążona w żałobie. Jest jednak coś, co pozwala im w jakimś stopniu ukoić ból po śmierci chłopca. Malec uratował życie kilku osobom.

Sharon Stone straciła bratanka Sharon Stone straciła bratanka Źródło: GETTY, fot: Andreas Rentz/amfAR
d4momul
d4momul

To najgorszy scenariusz, jaki ziścił się w życiu Sharon Stone. Sama mimo starań nigdy nie mogła mieć dziecka. Została więc matką chrzestną – poprosił ją o to młodszy brat, któremu urodził się syn. Niestety, rodzinne szczęście brutalnie prerwała tragedia.

Pod koniec sierpnia aktorka zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie chłopca podłączonego do aparatury medycznej i prosiła fanów o modlitwę. Wierzyła, że chłopiec wyzdrowieje. Niestety, cud się nie zdarzył.

30 sierpnia na Instagramie gwiazdy pojawił się filmik z rodzinnego archiwum, na którym widać roześmianego chłopczyka, a w tle słychać utwór Erica Claptona "Tears in Heaven". W taki sposób Sharon Stone zakomunikowała, że River William Stone zmarł zaledwie dziewięć dni przed pierwszymi urodzinami.

ZOBACZ TEŻ: Oni odeszli w 2021

Pogrążona w żalu rodzina poinformowała niedawno, że stało się coś, co pozwala im znaleźć w jakimś stopniu ukojenie po ogromnej stracie. "Zmarły bratanek Sharon Stone uratował życie trzem osobom" - donosi serwis Metro. Chodzi o transplantację – organy chłopca zostały przekazane na przeszczepy dla potrzebujących chorych.

d4momul

- Mój syn chrzestny, odchodząc, zdołał uratować życie trzem osobom: dwóm niemowlętom i 45-latkowi. […] Mogę powiedzieć tylko jedno. Nigdy, ale to nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć, że w twojej rodzinie wydarzy się taka tragedia. Ale fakt, że River miał szansę zostać dawcą organów, uratował naszą rodzinę. Wielu ma różne zdanie na ten temat, ale koniec końców, nam ten fakt przyniósł w pewnym sensie spokój - mówiła aktorka w rozmowie z "People".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4momul
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4momul

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj