Śliczna żona Sławomira. Kim jest ukochana gwiazdora disco-polo?

Fanów disco polo nie zaskoczę, jednak nie każdy pewnie wie, że ślicznotka, z którą Sławomir występuje na scenie, to jego żona. Po sukcesie hitu "Miłość w Zakopanem" para jest wciąż w trasie. Sukces Zapały przekłada się na konkretne sumy. Teraz gwiazdorowi disco-polo bardzo się powodzi, jednak nie zawsze tak było. Poznajcie ich historię! Co właściwie wiemy o Magdalenie Kajrowicz?

Sławomir z wykształcenia jest aktorem. Po szkole bardzo długo walczył o swoje miejsce w zawodzie, jednak grał głównie drugoplanowe role. W wywiadach często podkreśla, że działo się tak głównie dlatego, że nie jest typem klasycznego amanta.

Magdzie Kajrowicz również nie wiodło się w zawodzie. Absolwentka PWST im. Ludwika Solskiego w Krakowie, dostawała zazwyczaj epizodyczne role w serialach. Obydwoje, niezależnie od siebie, wpadli na pomysł, by szczęścia szukać w Stanach Zjednoczonych.

Sławomir Zapała i Magdalena "Kajra" Kajrowicz poznali się 6 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Sławomir postanowił spróbować sił jako piosenkarz. Aby zarobić na lekcje śpiewu, w ciągu dnia pracował przy zrywaniu azbestu, a wieczorami występował w knajpach. Jego przyszła żona pracowała w jednym z barów jako kelnerka. Szczęśliwy traf sprawił, że po pracy Zapała wpadł na obiad dp restauracji, w której pracowała Magda.

- Pracowałam jako kelnerka. Gdy Sławomir pierwszy raz mnie zobaczył, nie wiedział, że jestem Polką i zaczął mówić do mnie po hiszpańsku. W odpowiedzi podałam mu ruskie pierogi! Wtedy zorientował się, że jestem z Polski - powiedziała Magdalena w jednym z wywiadów. Na koniec dodała też, że Sławomir zostawił jej wtedy napiwek w wysokości swojej tygodniowej wypłaty.

Niedługo potem Sławomir namówił Magdalenę, by wrócili do Polski. Kilka miesięcy po powrocie wzięli ślub. Założyli zespół Trzymamy się Zapały i ruszyli z nim w Polskę. Nagrywali taneczne piosenki, które szybko zyskiwały na popularności. Przełomem w ich karierze okazało się nagranie "Megiery".

W 2016 r. na świat przyszedł pierwszy synek Sławomira i Magdy, Kordian. Para często zabiera go ze sobą w trasy, bo jest bardzo grzeczny.

Teraz są szczęśliwi jak nigdy wcześniej i już planują powiększenie rodziny. - Na jednym dziecku nie skończymy - zadeklarował ostatnio w wywiadzie Zapała. Niebawem gwiazdor zamierza spełnić jeszcze dwa cele prawdziwego mężczyzny - chce rozpocząć budowę własnego domu i posadzić drzewko w ogródku.

Niemal w każdej rozmowie z dziennikarzami Sławomir podkreśla, jak ważną osobą jest jego ukochana żona. Gwiazdor przyznaje, że dzięki niej udało mu się pokonać kompleksy związane z wyglądem. Ona z kolei uwielbia poczucie humoru ukochanego i jego dystans do rzeczywistości. Zgrany duet?