"Spalę ten pier…ony budynek". Syn gwiazdora z zarzutami
Próba podpalenia, atak na policjanta i pobicie. Takie zarzuty postawiono 27-letniemu synowi aktora Billa Murraya.
W antyrasistowskich demonstracjach, które w wielu miastach wymknęły się spod kontroli, biorą udział znane osobistości show-biznesu, jak choćby John Boyega, aktor znany z nowych "Gwiezdnych wojen".
Ale nie tylko on. Z najnowszych doniesień serwisu Page Six wynika, że w mijającym tygodniu podczas zamieszek aresztowano syna słynnego Billa Murraya.
ZOBACZ TEŻ: najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
27-letni Caleb Murray usłyszał zarzuty nieobyczajnego zachowania, próby podpalenia, pobicia i ataku na policjanta. Do zajścia doszło na wyspie Martha's Vineyard u wybrzeży stanu Massachusetts.
Syn aktora miał zostać uderzony przez mężczyznę, który chwilę wcześniej wyzywał protestujących od "czarnuchów".
Caleb został przewrócony na ziemię przez funkcjonariusza i aresztowany. Jak podaje serwis, w drodze do aresztu 27-latek dwukrotnie opluł policjanta.
ZOBACZ: filmik z aresztowania Caleba Murraya
Po dotarciu na miejsce miał rzucić się na policjanta. Z zeznań mundurowych wynika, że syn aktora wydzierał się, że "spali ten pier…ony budynek do żywej ziemi".
Caleb to najstarszy syn Billa Murraya z drugiego małżeństwa z Jennifer Butler, z którą aktor rozstał się w 2008 r.