Sylwia Gliwa rozwodzi się. Nie ma też szczęścia w pracy
Sylwia Gliwa po 8 latach rozwodzi się z mężem. Na rozstaniu straciła kontrakty.
Ostatnio media obiegła informacja o tym, że małżeństwo Sylwii Gliwy to już przeszłość. Aktorka po 8 latach rozstała się z Marcinem Biernackim. Pikanterii dodaje jednak fakt, że partner gwiazdy złożył zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o znęcaniu się nad nim przez żonę.
Okazuje się, że Sylwia Gliwa znalazła się w trudnej sytuacji zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
ZOBACZ: Gliwa dogryza Oświecińskiemu: "Nie chodziłam na siłownię zamiast na polski, tak jak kolega"
- Znajomi pytają ją, jak było naprawdę, a ona ma oczy pełne łez. Ci, którzy dobrze ją znają, wiedzą, że nie mogłaby zrobić nikomu krzywdy - twierdzi informator "Na żywo".
W związku z informacjami, które obiegły media niektórzy postanowili zrezygnować ze współpracy z Gliwą. Ostatnio gwiazda straciła rolę w kampanii reklamowej. Spot, w którym wystąpiła miał zwracać uwagę na przeciwdziałanie przemocy i choć wszystko było już przygotowane, to produkcja stwierdziła, że kończy współpracę z celebrytką.
Sylwię Gliwę zastąpiła inna aktorka z "Na Wspólnej".
- Sylwia to profesjonalistka i potrafiła zrozumieć tłumaczenie produkcji, że niezręcznie zapraszać do kampanii osobę, niecieszącą się nieposzlakowaną opinią. Rozstała się z planem, ale cień żalu w sercu pozostał - dowiadujemy się z tygodnika.
Aktualnie Sylwia Gliwa musi utrzymać siebie i i syna. Przed nią rozprawa rozwodowa i podział majątku.