Sylwia Wysocka pobita. Ma złamany kręgosłup i rękę
Dramatyczne informacje podaje tygodnik "Rewia". Aktorka trafiła do szpitala poturbowana i okradziona. "Dla dobra śledztwa nie mogę nic więcej powiedzieć" - mówi Wysocka.
Sylwia Wysocka to aktorka znana polskim widzom m.in. z roli Barbary w serialu "Plebania", gdzie grała przez kilka lat. Najnowsze informacje o aktorce są jednak bardzo niepokojące.
Tygodnik "Rewia" podaje, że została przywieziona poturbowana do szpitala w Warszawie. "Aktorka ma złamaną rękę, w kilku miejscach złamany kręgosłup, na szczęście bez przerwanego rdzenia, a także liczne krwiaki na ciele" - czytamy.
Gazeta podaje, że "nie był to wypadek". Aktorce odebrano karty kredytowe, telefon, dokumenty... Czytamy w "Rewii", że pogotowie i policja przyjechała do aktorki do domu.
- To prawda, zostałam pobita. Ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie powiedzieć nic więcej, choć dzisiaj już wiem, że o pewnych sprawach nie wolno milczeć i zamiatać ich pod dywan. Teraz najważniejsze jest moje zdrowie, a o reszcie będziemy rozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas - powiedziała tygodnikowi Wysocka.
Tygodnik ani Wysocka nie podają, kto jest sprawcą pobicia.
Sylwia Wysocka - życie i kariera
Sylwia Wysocka w 2019 roku rozstała się z wieloletnim partnerem, z którym miała dorosłego już syna Piotra. Aktorka mówiła wtedy w jednym z wywiadów:
- Rozstania są zawsze trudne. Towarzyszy im cała gama emocji, od wściekłości, przez rozczarowanie, ból, smutek, bezsilność, po ulgę. Nie różnię się od innych, którym dane było to wszystko przeżyć. Ale stawiłam czoło tym emocjom. Wykrzyczałam swoje rozczarowanie, wypłakałam to, co jest do wypłakania. Na szczęście mam wokół siebie wiernych przyjaciół.
Filmografia aktorki urywa się po 2011 roku. Przez ostatnie lata zajmowała się schorowaną mamą. Według informacji tygodnika szykowała się na casting do nowej roli, niestety będzie musiała przełożyć te plany.