Trwa ładowanie...

Ta afera się nie kończy. Konkol uderza w byłych kolegów z Łez

Spiski, wzajemne oskarżenia, publiczne pranie brudów. Od dwóch lat historia Łez jest jak kiepska telenowela na miarę "Mody na sukces". Po ataku grupy na swojego byłego kolegę ze składu, Adam Konkol wydał ostre oświadczenie.

Sara Chmiel-Gromala i Adam Konkol na Festiwalu w Opolu w 2019 r.Sara Chmiel-Gromala i Adam Konkol na Festiwalu w Opolu w 2019 r.Źródło: fot. Akpa
d2c4632
d2c4632

Spór w zespole Łzy zaczął się wiosną 2021 r. Grupa robiła przygotowania do koncertu online. Odbyła się próba, po której wszyscy się rozeszli. Mieli wrócić kilkanaście minut przed planowanym występem. Jednak na koncercie nie pojawił się Adam Konkol. Od tego momentu między nim a dawnymi kolegami trwa wojna, w której każdy chwyt jest dozwolony.

Według muzyków Łez Konkol miał pojechać do domu i oznajmić, że nie chce już grać w zespole. Wersja Konkola jest zgoła inna – miał trafić do szpitala z udarem, a muzycy Łez nie odezwali się, ani go nie odwiedzili.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Konkol założył nowe Łzy i oznajmił, że wymienił muzyków na nowych. I tak od tamtego czasu trwa przepychanka. Końca chyba nie będzie nigdy. Łzy z Sarą Chmiel-Gromalą napisały ostatnio w mediach społecznościowych post, który uderzył w Konkola. "Mamy nadzieję, że ci, którzy jeszcze wierzą w bajkę sprzedawaną przez naszego byłego gitarzystę, w końcu przejrzą na oczy!" - czytamy na Instagramie.

Konkol nie czekał długo z odpowiedzią. Plejada opublikowała nadesłane przez niego bardzo długie oświadczenie. "Jako lider i założyciel zespołu Łzy nie będę dłużej milczał, słuchał oszczerstw na swój temat i przyglądał się bezczynnie manipulacjom ze strony moich byłych muzyków" - stwierdził.

d2c4632

Konkol przytoczył historię zespołu, który założył w 1993 r. Podkreślił, że sam skomponował wszystkie hity Łez, ale nie wiedział wtedy, czym są prawa autorskie i wpisał kolegów jako współautorów wszystkich swoich piosenek. - I tak przez wiele lat, moi byli koledzy czerpali i nadal czerpią korzyści majątkowe z tantiem, czyli z mojego talentu. Dziś zasłaniają się, że są współautorami w Zaiksie − tak są, potwierdzam, to moja głupota, dobroć i naiwność młodzieńcza. Teraz ponoszę tego konsekwencje - rzucił.

Przytoczył też swoją walkę o media społecznościowe. Twierdzi, że byli muzycy regularnie zgłaszają jego profile jako strony podszywające się pod ich. "Na dzień dzisiejszy nie ma w żadnych mediach społecznościowych moich prawdziwych Łez (...). Za to ich social media oraz prywatne konta, pełne są nienawiści oraz hejtu wymierzonego w moją stronę.

"Na chwilę obecną (...) toczy się sprawa w Urzędzie Patentowym i wniesiona została sprawa w Sądzie Okręgowym (...). Jako założyciel zespołu Łzy, lider i twórca największych przebojów jestem po prostu przerażony zachowaniem byłych muzyków i byłej wokalistki Sary" - wyjawił.

"Chciałem jeszcze poinformować wszystkich organizatorów koncertów, że, rezerwując ich koncert, nie zagra dla was oryginalny zespół Łzy z liderem i założycielem Adamem Konkolem (...), za to trafią państwo na koncert coverbandu grającego moje piosenki i podszywającego się pod zespół Łzy. Nie będzie na tym koncercie założyciela zespołu Łzy Adama Konkola, tylko wyrzuceni dwa lata temu muzycy (...), zespół ten nie zabrzmi też jak Łzy" - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2c4632
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2c4632

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj