Tabloidy wmawiają ciążę 50-letniej Julii Roberts. Piszą o zmaganiach z in-vitro

Okładka magazynu „OK!” musiała bić po oczach tych, którzy przyszli do kiosku po poranną prasę. Kto by nie spojrzał, niech pierwszy rzuci kamieniem. Na okładce rozpromieniona Julia Roberts i tytuł „cudowne dziecko po 50!”. Jest jeszcze dopisek, że aktorka już dwa lata zmaga się z in-vitro. Co więcej, redaktorzy zapowiadają pod zdjęciem, że ciąża uratowała małżeństwo Roberts przed rozwodem. Jest nawet pierwsze zdjęcie ich nowego domu i pokoju dla maleństwa. Tyle że pokoik zwyczajnie… nie istnieje. Jest zmyślony podobnie jak cała informacja o tym, że Roberts jest w ciąży.

„Cudowne dziecko” to kolejna zmyślona historia w show-biznesie w ostatnich kilku tygodniach. Przypomnijmy, że magazyn „Woman’s Day” obwieścił ostatnio, że Jennifer Aniston i Brad Pitt wzięli ślub w Paryżu, choć nawet nie było to możliwe, by w tym samym czasie byli razem we Francji. Plotkę tę pogrzebali szybko dziennikarze amerykańskiego portalu „Gossip Cop”. Specjalizują się w prostowaniu doniesień tabloidów. Są jak Strażnik Teksasu w show-biznesie.

„Gossip Cop” nie zawiódł w przypadku rzekomego ślubu Aniston i Pitta, nie zawiódł też jeśli chodzi o ciążę Roberts. Cytują słowa anonimowego, prawdopodobnie nieistniejącego informatora "OK", który jako jedyny argument za tym, że Julia Roberts jest w ciąży, podaje jej problemy w związku. „Julia zrozumiała, że nie chce, by jej małżeństwo się skończyło. Chciała popracować nad tą relacją i - co najważniejsze – mieć kolejne dziecko. Ono odświeżyło ich uczucie względem siebie i przypomniało, jak bardzo Julia kocha męża” – uważa informator.

- Pierwszy problem z doniesieniami magazynu jest taki, że małżonkowie od 16 lat nigdy się nie rozstawali. W „Gossip Cop” obaliliśmy już jeden artykuł dotyczący rzekomych problemów w związku Roberts. „OK” donosił, że się rozwodzą, co oczywiście się nie wydarzyło. Niewiarygodne pismo teraz próbuje pisać o dziecku – pisze Andrew Shuster z „Gossip”.

W 2013 roku Roberts udzieliła wywiadu w programie „Late Night with David Letterman”. Przyznała, że „nie ma szans, by miała kolejne dziecko”. To jednak nie powstrzymało „OK” do snucia swojej opowieści. Piszą, że urodzi jeszcze w tym roku, co oznacza, że musiałaby być w co najmniej 3-4 miesiącu ciąży. A to byłoby widać. Na zdjęciach, które publikuje Roberts, nie ma nawet śladu zaokrąglonego brzuszka.