"Sukienka zawinęła mi się pod szyję. W połowie zadania kazał mi ją ściągnąć. Gdyby nie majtki, byłabym zupełnie naga. Zdjęłam sukienkę, bo czułam, że mój sprzeciw nic nie da" - wyznaje jedna z aktorek, która pracowała z reżyserem Pawłem Passinim. Gildia Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych reaguje.