Tatiana Okupnik już tak nie wygląda. Pokazała, co rzadka choroba zrobiła z jej ciałem
Tatiana Okupnik kilka lat temu zawiesiła działalność muzyczną. Prywatne doświadczenia skłoniły ją, by mówić głośno o macierzyństwie, depresji poporodowej i powikłaniach po porodzie. Teraz zwraca także uwagę na rzadką chorobę, którą zdiagnozowano u niej po wielu latach. Wokalistka bez oporów pokazuje, jak bardzo wpłynęła ona na jej ciało.
Tatiana Okupnik kilka lat temu wycofała się z show-biznesu, skupiając się głównie na macierzyństwie. Charyzmatyczna wokalistka wciąż jest jednak aktywna w mediach, choć głównie tych społecznościowych. W ostatnim czasie otwarcie mówi o problemach zdrowotnych, z którymi zmaga się od lat. A jest ich wiele. Po ciąży bez tabu mówiła o depresji.
Niedawno na antenie "Dzień dobry TVN" ukazał się szczery wywiad, jaki z artystką przeprowadziła Dorota Wellman. Tatiana Okupnik opowiedziała, jak w wieku 42 lat lekarzom w końcu udało się zdiagnozować schorzenie, na które cierpi od dziecka.
To zespół Ehlersa-Danlosa, choroba tkanki łącznej charakteryzująca się zbytnią wiotkością stawów, delikatną oraz nadmiernie elastyczną skórą.
- Dla osób z rzadkimi, nietypowymi chorobami dochodzenie do diagnozy bywa bardzo trudne. Moje marzenie, żeby powstała w Polsce klinika holistyczna zrzeszająca lekarzy różnych specjalizacji znających się m.in. na EDS przerodziło się w cel – mówiła Okupnik na Instagramie, która postanowiła wykorzystać swoją sytuację do pomagania innym.
- Na mojej drodze spotkałam specjalistów, którzy też widzą tę ogromną lukę. Poznałam pacjentów z chorobami rzadkimi, którzy po cichu liczą na to, że będzie jedno miejsce, które da opiekę, diagnozę, zrozumienie, rozwiązanie – tłumaczyła wokalistka, zapowiadając, że już w tym roku w Poznaniu zacznie działać klinika holistyczna.
- Na bieżąco będę informować was o postępach. Jedno jest pewne: mury kliniki już stoją. To się dzieje naprawdę. Jesteśmy bliżej niż dalej – skwitowała była gwiazda Blue Cafe.