Tłumy znów zbierają się pod Pałacem Buckingham. Brytyjczycy oddają hołd królowej
8 września zmarła królowa Elżbieta II. W tej samej chwili nowym władcą Wielkiej Brytanii został książę Karol - teraz już Karol III. Pod Pałacem Buckingham i w Balmoral zaczęły gromadzić się tłumy. Poddani oddawali hołd uwielbianej królowej i jednocześnie witali nowego monarchę. Wiele osób wróciło rano.
Nie żyje królowa Elżbieta II. Brytyjczycy od rana zbierają się pod Pałacem Buckingham, ale też w innych miejscach, by opłakiwać 
Wielka Brytania mierzy się z ogromną stratą. Elżbieta II królowała aż przez 70 lat. Koronę objęła w latach 50., a to oznacza, że swoim panowaniem objęła wiele pokoleń Brytyjczyków. Teraz i młodzi, którzy znają jedynie Elżbietę-staruszkę, i starsi, którzy pamiętają królową jeszcze jako młodą dziewczynę, oddają jej hołd. W Wielkiej Brytanii nie brakuje miejsc, w których zaczęły gromadzić się tłumy. Wystarczyła informacja o gwałtownym pogorszeniu stanu zdrowia Elżbiety II.
Pod Pałacem Buckingham, niedaleko zamków Balmoral i Windsor, czyli w miejscach kluczowych dla brytyjskiej rodziny królewskiej, pojawiło się mnóstwo dziennikarzy. Szybko zaczęli dochodzić też zwykli ludzie. Niektórzy modlili się, inni czekali na informacje. Większość nigdy nie znała innej królowej czy króla - żyli pod panowaniem Elżbiety II, więc jej strata miała przynieść ogromną zmianę.
W końcu do tłumów dotarły najgorsze wieści. Królowa zmarła 8 sierpnia około godziny 18:30. Mijały godziny, a ludzi robiło się coraz więcej. Stali w deszczu, pod parasolami - wszystko z szacunku dla Elżbiety, która była przez wielu uwielbiana, a przez wszystkich darzona respektem.
Ale tłumy oddały hołd nie tylko Elżbiecie II. Jej śmierć oznaczała przecież, że panowanie zaczął nowy władca. Królem Wielkiej Brytanii jest teraz Karol III. Młodsi i starsi ludzie zgromadzeni w okolicach pałacu i zamków sami z siebie śpiewali hymn państwowy - ze zmienionymi słowami "God Save the King".
Brytyjczycy zamanifestowali oddanie monarchii, pokazali, że są razem w przełomowej chwili. Do sieci trafiły zdjęcia i nagrania. Ludzie wyszli także na ulice innych brytyjskich miast, nie tylko Londynu, aby wspólnie przeżywać śmierć królowej - płakali, składali kwiaty, śpiewali.
Wszystko trwało do późna w nocy, ale rankiem poddani znów zaczęli się zbierać. Dla niektórych szczególnym znakiem była podwójna tęcza, która rano pojawiła się w okolicy pałacu Buckingham.
Żałoba po królowej potrwa jeszcze przez wiele dni. Szczegółowo zaplanowano już, co będzie działo się z jej ciałem aż do pochówku, który odbędzie się 10-12 dni po śmierci. Ruszyła akcja "Jednorożec" opracowana na wypadek śmierci Elżbiety II w Szkocji.
