Miejsce spoczynku królowej. Ciało Filipa zostanie przeniesione
Królowa Elżbieta II i książę Filip przeżyli wspólnie długie i fascynujące 74 lata. Teraz, po śmierci Lizzie, znów będą razem.
Wielka Brytania i cały świat na długo zapamiętają 8 września 2022 r. Po 96 latach niesamowitego życia odeszła królowa Elżbieta II. Najdłużej panująca monarchini w historii ostatnie chwile życia spędziła w Szkocji, na zamku Balmoral. Przy jej boku był jej syn, książę Karol - następca tronu, który już teraz nazywany jest Karolem III. W zaledwie kilka minut po śmierci Elżbiety II, wprowadzono w życie plan "London Bridge", rozpisujący całą procedurę pogrzebu i przekazania tronu nowemu władcy.
Operacja "Jednorożec" wskazuje też, co stanie się z ciałem królowej Elżbiety II. Najpierw zostanie ono przetransportowane z zamku Balmoral do oddalonej o ponad 160 km stolicy Szkocji, Edynburga. Tam szczątki monarchini spoczną w pałacu Holyrood, a następnie zostaną uroczyście przeniesione do katedry, znajdującej się na Royal Mile. W tym miejscu ciało królowej Elżbiety II będzie wystawione na widok publiczny, a poddani będą mogli składać jej honor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy pod Pałacem Buckingham żegnają królową Elżbietą II
W ciągu 10-12 dni od śmierci odbędzie się pogrzeb monarchini. Królowa Elżbieta II spocznie obok swojego męża, księcia Filipa. Wiadomo, że ciało zmarłego w kwietniu 2021 r. księcia zostanie przeniesione.
Książę Filip został pochowany w Royal Vault w Kaplicy Świętego Jerzego na Windsorze. Królowa ma zaś spocząć w Kaplicy Pamięci Króla Jerzego VI. W tym miejscu Lizzie będzie obok rodziców: zmarłego w 1952 r. Jerzego VI i Elżbiety, która odeszła w 2002 r. Pochowana jest tam także księżniczka Małgorzata. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie zostanie przeniesione tam ciało księcia Filipa.
"Śmierć mojej matki, Jej Wysokość Królowej, jest momentem ogromnego smutku dla mnie i całej naszej rodziny" - przekazał następca tronu. "Opłakujemy dziś odejście wielbionej monarchini i kochanej mamy. Wiem, że utrata jej, dotknie nasz kraj, Wspólnotę i tysiące ludzi na całym świecie" - zaznaczył Karol III w pierwszym oświadczeniu.