Trwa ładowanie...

Englert mógł być w samolocie. Wiemy, czemu odstąpił swoje miejsce

10 kwietnia 2010 r. Jan Englert miał lecieć do Smoleńska wraz z rządową delegacją na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Aktor w ostatniej chwili zrezygnował. Jego miejsce zajął Janusz Zakrzeński. Dlaczego Englert nie poleciał?

Jan Englert miał lecieć do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. Jan Englert miał lecieć do Smoleńska 10 kwietnia 2010 r. Fot: AKPA
ddws1zn
ddws1zn

Na chęć zabrania Jana Englerta na rocznicę katyńską nalegała prezydentowa Maria Kaczyńska. Była wielką wielbicielką talentu aktora i to właśnie on miał odczytać na cmentarzu ofiar zbrodni katyńskiej listy i fragmenty pamiętników zamordowanych tam Polaków.

Englert swoje zaproszenie do wyjazdu do Katynia dostał dwa razy. Pierwszy raz odmówił. Kancelaria Prezydenta nie odpuszczała jednak i gdy ponowiła zaproszenie, aktor je przyjął.

Sytuacja zmieniła się, gdy trzy dni przed planowaną podróżą Englert dowiedział się, że ma zagrać na scenie Teatru Narodowego w sztuce pt. "Tango". Funkcja dyrektora artystycznego tej sceny, którą pełnił Englert, nie pozwoliła mu odmówić zagrania w spektaklu.

Dwa dni przed katastrofą odwołał więc swoją podróż, w której miała mu towarzyszyć żona, Beata Ścibakówna. Zaproponował, żeby jego miejsce w prezydenckim samolocie zajął Janusz Zakrzeński, który wcześniej wybierał się do Katynia pociągiem. Aktor się zgodził.

ddws1zn

Czy obowiązki zawodowe Jana Englerta sprawiły, że oboje z żoną nie osierocili swojej córeczki Helenki, wtedy zaledwie 10-letniej? Aktor nigdy nie pokusił się o skomentowanie tego, że cudem uniknął śmierci. Tylko raz, w wywiadzie dla "Vivy!" wyznał: "Wtedy nawet przez chwilę nie myślałem, że ktoś coś mi podarował. Dlatego, że przecież odmówiłem tego wyjazdu, choć dwukrotnie mi go Kancelaria Prezydenta oferowała".

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mama Heleny Englert o jej odejściu z "Barw Szczęścia": Przychodzą inne propozycje

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
ddws1zn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddws1zn