Tomasz Stockinger wraca do zdrowia. Jego syn uspokaja fanów
Tomasz Stockinger mocno podupadł na zdrowiu. Trafił do szpitala, a grany przez niego bohater w "Klanie" chwilowo zniknie z ekranów. Nic więc dziwnego, że fani zaczęli się niepokoić. Pytań o stan zdrowia aktora było tak dużo, że głos w sprawie postanowił zabrać jego syn.
Tomasz Stockinger boryka się z poważnymi problemami ze zdrowiem. W rezultacie niedawno aktor "Klanu" trafił do szpitala. Informację tę w rozmowie z "Faktem" potwierdził zarówno sam gwiazdor, jak i jego syn. Panowie nie chcieli jednak ani komentować sprawy, ani udzielać więcej informacji na ten temat.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Rozenek: Moja wiedza o udarze mózgu była znikoma
Szybko pojawiły się więc plotki, że najprawdopodobniej chodzi o komplikacje po zapaleniu płuc. Pewnym było jedynie to, że Stockinger wziął urlop, a jego postać w serialu na jakiś czas zniknie z ekranów.
- Tomasz Stockinger od początku istnienia "Klanu" gra główną rolę w naszym serialu, tak więc każda jego nieobecność na planie siłą rzeczy musi wpłynąć na scenariusz. W związku z tym, że obecnie przebywa na badaniach lekarskich, grany przez niego Paweł Lubicz wyjedzie na ten czas za granicę - oznajmiła rzeczniczka biura prasowego serialu, Anna Wiejowska.
Doniesień i niedopowiedzeń wciąż jednak przybywało. Zaniepokojeni fani aktora zasypywali produkcję niekończącymi się pytaniami o stan zdrowia gwiazdora. W końcu głos w sprawie zabrał jego syn, Robert Stockinger.
"Odpowiadając na bardzo duże zainteresowanie stanem zdrowia mojego Taty pragnę uspokoić wszystkich jego sympatyków, znajomych, kolegów i koleżanki. Tata ma się coraz lepiej, dochodzi do siebie i jesteśmy pełni nadziei, że wróci do świetnej formy sprzed kilku tygodni. Będzie to jednak wymagało trochę czasu. Dlatego bardzo proszę o uszanowanie jego potrzeby spokoju i wypoczynku. (...) Gorsze wiadomości mam dla tenisowych przeciwników Taty. Z pewnością nie raz Was jeszcze ogra!" - napisał na Instagramie (zachowano oryginalną pisownię).
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak trzymać kciuki za szybki powrót Tomasza Stockingera do zdrowia!
Trwa ładowanie wpisu: instagram