Trener psów księżniczki Anny zastrzelił swoją żonę. Potem próbował popełnić samobójstwo
Blisko brytyjskiej rodziny królewskiej doszło do prawdziwego dramatu. Trener psów księżniczki Anny najpierw postrzelił śmiertelnie swoją żonę, a następnie próbował targnąć się na swoje życie. Według brytyjskich mediów mężczyzna jest w stanie krytycznym w szpitalu.
Do przykrego zdarzenia doszło w sobotę 22 lutego. John Zurick, 67-letni były trener psów księżniczki Anny, zastrzelił swoją 56-letnią żonę Debbie w posiadłości w hrabstwie Somerset w południowo-zachodniej Anglii. Miał zrobić to ze złości po tym, jak dowiedział się, że ma kochanka. Potem próbował popełnić samobójstwo, strzelając do samego siebie.
Według dziennika "Daily Mail" wezwani na miejsce ratownicy podjęli akcję ratowania życia kobiety. Niestety, nie udało się i kobieta zmarła. Z kolei mężczyzna został przewieziony do szpitala. Obecnie jego stan jest krytyczny, ale stabilny.
ZOBACZ TEŻ: Magdalena Narożna "W łóżku z Oskarem" o kulisach nowego związku
Ze śledztwa wynika, że Debbie Zurick planowała przeprowadzić się do Irlandii do nowego partnera. W ostatnim czasie w małżeństwie miało się nie układać, co potwierdzają zeznania przyjaciół pary. W dodatku kobieta chorowała na raka.
John i Debbie Zurickowie byli małżeństwem przez 30 lat. Oboje byli trenerami psów, głownie rasy clumber spaniel. Odgrywali znaczącą rolę w stowarzyszeniu Working Clumber Spaniel Society, którego prezesem jest księżniczka Anna.
- Zarówno ja, jak i cała moja rodzina jesteśmy zszokowani, oszołomieni i zasmuceni tym tragicznym wydarzeniem - mówił Stanley Johnson, sąsiadów Zuricków i poprzedni właściciel domu, w którym doszło do zabójstwa. W przeszłości wychowywał się w nim Boris Johnson, obecny premier Wielkiej Brytanii.
Policja jeszcze prowadzi śledztwo. Przeszukuje mieszkanie w celu znalezienia innych motywów zbrodni. Czeka też na możliwość przesłuchania głównego podejrzanego.