Trenerka broni Kim Kardashian po MET Gali
Kim Kardashian zjawiła się na MET Gali w kontrowersyjnej kreacji. Po fali hejtu w jej obronie stanęła trenerka personalna.
Kim Kardashian zjawiła się na MET Gali w sukience cielistego koloru, która mocno opinała jej ciało. Do kreacji przyczepiony były kryształki w kształcie kropli, a całość sprawiała wrażenie, jakby Kim dopiero co wyłoniła się z wody. Hejterzy zwrócili uwagę na jej talię, która jest nieproporcjonalnie wąska w stosunku do szerokich bioder i obfitego biustu. Zarzucili jej, że musiała poddać swoje ciało manipulacjom, by zmieścić się w sukienkę.
W obronie gwiazdy stanęła jej trenerka personalna, Melisa Alcantara. Napisała na Instagramie:
- Żeby sprawy były jasne: 1. Tak, ta sukienka jest gorsetowana, ale 2. Kim trenuje twardo 6 dni w je…ym tygodniu, wstaje skoro świt i jest gotowa do poświęceń. 3. Utorowałam jej drogę, ale to ona odwaliła całą robotę! – powiedziała.
Trenerka kontynuowała: - A najważniejsze: nie obchodzą mnie wasze opinie na temat jej ciała ani to, czy uważacie, że jest sztuczne czy nie! Widzę ją każdego dnia, widzę jak trenuje i się poci, i widzę, jaką pracę wykonuje poza siłownią. To jest godne podziwu!
Met Gala organizowana co roku we współpracy z Instytutem Kostiumowym Metropolitan Museum of Art (MET) w Nowym Jorku, jest najważniejszym wydarzeniem modowym roku. Tego dnia odbywa się również inauguracja nowej wystawy w muzeum, która wkrótce będzie dostępna dla wszystkich zwiedzających MET. W tym roku gala odbywała się pod hasłem "Kamp: Notatki o modzie". Gwiazdy wzięły sobie do serca motyw przewodni imprezy i dostosowały do niego swoje kreacje. Miały być kampowe – czyli odrobinę kiczowate i przesadzone.