Trump stracił ostatniego gwiazdorskiego sojusznika? Kanye West skasował tweety popierające kontrowersyjnego prezydenta
Z portali społecznościowych Kanye Westa zniknęły wszystkie posty wspierające prezydenta USA - Donalda Trumpa. Czy to koniec najdziwniejszej polityczno-celebryckiej przyjaźni ostatnich lat?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Tuż przed załamaniem nerwowym Kanye West zaczął otwarcie wspierać Donalda Trumpa w walce o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Raper wyrażał sympatie polityczne na koncertach i w mediach społecznościowych, po czym poleciał do Nowego Jorku, by spotkać się z kandydatem republikanów. West naraził wtedy na szwank nie tylko swój wizerunek w oczach fanów, ale także związek z Kim Kardashian, która od początku otwarcie popierała Hillary Clinton. Po wygraniu wyborów przez Trumpa, raper chwalił nowego prezydenta na Twitterze.
- Czuję, że to ważne, by mieć bezpośrednią linię komunikacji z naszym przyszłym prezydentem, jeśli naprawdę chcemy zmiany - napisał West i wymienił także problemy, w sprawie których mógłby wpłynąć na nowego prezydenta USA. - Te problemy to prześladowanie, wsparcie dla nauczycieli, modernizacja kursów szkoleniowych czy przemoc w Chicago.
Donald Trump najwyraźniej rozczarował jednak swoim postępowaniem męża Kim Kardashian. Kanye West już po dwóch tygodniach jego prezydentury wykasował ze swojego konta na Twitterze wszystkie posty z nim związane. Serwis TMZ, powołując się na osoby z otoczenia artysty, potwierdza, że raper jest niezadowolony z postępowania nowego prezydenta i nie zamierza go dłużej popierać - również w mediach społecznościowych.
Jak myślicie, co mogło wpłynąć na tak radykalną zmianę opinii?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.