Tych okładek Playboya nie pamiętacie. Rozbierały się m.in. Urszula, Lipnicka, Wojciechowska

Playboy ukazuje się w Polsce już od 1992 r. Przez 26 lat działalności pisma w naszym kraju zmieniło się wiele rzeczy. Gdy patrzymy na pierwsze, kiczowate okładki miesięcznika z lat 90., na twarzy pojawia się uśmiech. Nie sposób w końcu wyzbyć się sentymentu do tego szalonego okresu. Jednak przez ten czas zmieniła się nie tylko moda, ale też wizerunek wielu gwiazd. Niektóre bohaterki z okładek pisma dla mężczyzn ciężko byłoby sobie dziś wyobrazić w rozbieranej sesji. Zobaczcie, kto zrzucał ubrania przed obiektywem Playboya!

Jedną z aktorek, która pozowała dla magazynu w 1999r., była Jolanta Fraszyńska. Jej sesję zatytułowano "Dziewczyna z Kilera". Fraszyńska zagrała w komedii Machulskiego nimfomankę, więc wybór wydawców wydawał się uzasadniony. Wyobrażacie ją sobie dzisiaj w takiej sesji?

Prawdziwą perełką wśród okładek Playboya jest ta z Kayah i Urszulą. Gwiazdy ubrane w dyskotekowe stroje, modne u schyłku lat 90., pozowały do sesji z okazji 5-lecia pisma. Nie pojawiło się w niej dużo negliżu, ale uwagę przyciągał spory dekolt Kayah.

Shazza wystąpiła na okładce pisma jako jedna z niewielu gwiazd disco-polo. Jej seksowny i tajemniczy wizerunek sprawił, że była obiektem fantazji wielu mężczyzn. Dziś piosenkarka jest już po 50-tce, ale wciąż wygląda zjawiskowo. Kto wie, może pójdzie w ślady Joanny Przetakiewicz i pojawi się na łamach magazynu w dojrzałym wieku.

Ewa Gawryluk została gwiazdą pisma w 1997 r. Sesja stylizowana była na lata 60'. Oprócz pięknego ciała aktorki uwagę czytelnika magazynu przyciągał również tytuł "Czy Bóg miewa orgazm?".

Na okładce magazynu gościła też dwukrotnie Anna Przybylska. Widzowie pokochali ją jako Marylkę z serialu "Złotopolscy" i właśnie do tej roli nawiązano w numerze z 2000 r. Sesja z jej udziałem promowana była hasłem "policjantka bez munduru". Dwa lata później aktorka znów pojawiła się na okładce Playboya, motywem przewodnim była wówczas piłka nożna.

Dziś Martyna Wojciechowska znana jest jako podróżniczka, autorka nagradzanych reportaży i aktywistka na rzecz praw kobiet. Dziennikarka jest uwielbiana przez widzów i słynie z tego, że nie epatuje swoją seksualnością. Próżno też szukać jej na ściankach. Ciężko uwierzyć, że w 2001 r. była gwiazdą magazynu Playboy i wystąpiła w bardzo seksownej sesji. Wojciechowska z uśmiechem przyznaje, że teraz już nie zdecydowałaby się na taką publikację. Naszym zdaniem absolutnie nie ma się czego wstydzić. Ta okłada jest jedną z najlepszych w historii polskiego Playboya.

Anita Lipnicka pozowała dla Playboya w grudniu 2001r. Artystka wystąpiła zupełnie nago w odważnej i zmysłowej sesji. Teraz piosenkarka nie kreuje się na seksbombę i z pewnością odmówiłaby pojawienia się na łamach pisma. Całe szczęście, że mamy co wspominać!

Która okładka podoba się wam najbardziej?