Ukraiński żołnierz zaśpiewał wojskową piosenkę. Po przeróbce jest hitem YouTube'a
Jakiś czas temu w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać było żołnierza śpiewającego ukraińską pieśń wojskową. Muzyk z RPA postanowił zrobić remiks nagrania - dodał muzykę, chórki - i tak zmieniony występ opublikował na YouTube. Efekt? Hit ma już ponad milion odtworzeń. I zarabia pieniądze, które mają trafić do ukraińskiej armii.
Oryginalne nagranie pochodzi z mediów społecznościowych Andrija Chływniuka. Ukraiński piosenkarz zrezygnował z zagranicznej trasy koncertowej swojego zespołu BoomBox, aby jako żołnierz bronić ojczyzny najechanej przez Rosjan. Cztery dni po ataku wojsk rosyjskich Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały w sieci nagranie, na którym Andrij zaśpiewał, ku pokrzepieniu serc, popularny wojskowy utwór. Wideo szybko rozniosło się po świecie.
Przeróbki nagrania postanowił dokonać muzyk pochodzący z RPA - The Kiffness. Utwór wrzucił na swój profil na YouTube.
Napisał: "Andrij Chływniuk, lider czołowego ukraińskiego zespołu BoomBox, zrezygnował z trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych, by bronić swojego kraju. Był na tyle miły, że pozwolił mi zremiksować niedawny film, na którym śpiewa ukraińską pieśń ludową, 'й у лузі червона калина'. Mam szczerą nadzieję, że będziesz bezpieczny. Moje myśli są z narodem ukraińskim i mieszkańcami Rosji, którzy sprzeciwiają się tej bezsensownej wojnie toczonej przez prezydenta Putina".
Dochód zebrany z wyświetleń nagrania zostanie przekazany na pomoc Ukrainie. Już po jednym dniu udało się uzyskać 7 tys. dolarów. Po trzech dniach piosenka została odtworzona ponad milion razy.
Tak brzmiało oryginalne nagranie:
Trwa ładowanie wpisu: twitter
A tu przerobiona wersja:
Ukrainian Folk Song 🇺🇦 ARMY REMIX | Andriy Khlyvnyuk x The Kiffness
Tu utwór w klasycznej wojskowej wersji:
Ой у лузі червона калина.wmv
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski