Trwa ładowanie...

Violetta Villas. Opiekunka diwy pójdzie do więzienia

Violetta Villas zmarła w tragicznych okolicznościach. Jej opiekunka pastwiła się nad nią i znęcała psychicznie. Sąd w Świdnicy wydał prawomocny wyrok. Syn Villas komentuje.

Violetta Villas. Opiekunka diwy pójdzie do więzieniaŹródło: East News, fot: East News
d3hwv6p
d3hwv6p

Violetta Villas doczekała się wyjątkowo smutnych ostatnich chwil życia. Elżbieta B. opiekowała się diwą przez wiele lat. W 2014 r. została skazana za nieudzielenie jej pomocy. Ale wtedy drugi postawiony jej zarzut znęcania się został oddalony.

Po apelacji prokuratury sąd uznał jednak Elżbietę B. winną znęcania się nad Villas i skazał ją na 1,5 r. więzienia. Gosposia odwołała się od tego wyroku. 30 października odbyła się rozprawa apelacyjna. Sąd w Świdnicy podtrzymał wyrok, że pani B. została skazana za przedstawione jej zarzuty.

Syn Violetty Villas odetchnął z ulgą. Cieszy się z takiego obrotu spraw.

Jestem bardzo zadowolony, że po prawie ośmiu latach od śmierci mamy sąd wydał taki wyrok, że pani B. została skazana za przedstawione jej zarzuty. Uważam ją za winną tego wszystkiego, co się stało – wyznał "Super Expressowi" Krzysztof Gospodarek.

d3hwv6p

Elżbieta B. przez 23 lata uważała się za najlepszą przyjaciółkę artystki. Mieszkała z nią i pomagała w codziennych obowiązkach. Violetta darzyła ją zaufaniem, zdradzała jej wszystkie sekrety. W pewnym momencie wydziedziczyła syna, a cały majątek zapisała w spadku opiekunce.

ZOBACZ TAKŻE NOWY ODCINEK "W ŁÓŻKU Z OSKAREM": Helena Norowicz o zawodzie modelki w wieku emerytalnym

Koszmarna prawda

Zdaniem śledczych B. nie tylko nie udzieliła wokalistce pomocy przed śmiercią, lecz także izolowała ją od otoczenia i rodziny, podsycała lęk przed światem zewnętrznym, zmuszała ją do picia alkoholu, zamykała w pokoju, a także wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia. Tym samym miała się przyczynić do jej śmierci.

Po sekcji zwłok okazało się, że piosenkarka była bardzo zaniedbana. W pachwinach miała stany zapalne spowodowane brakiem higieny. Miała też złamane żebro i odleżyny.

Po śmierci wokalistki Elżbieta B. wyprzedawała jej rzeczy. Ale w końcu synowi Villas udało się unieważnić testament artystki. Wtedy opiekunka straciła dom w Lewinie Kłodzkim i stała się bezdomna.

Teraz będzie miała gdzie mieszkać. Już wkrótce trafi za kratki.

d3hwv6p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hwv6p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj